Wpis z mikrobloga

via Wykop Mobilny (Android)
  • 2
Postanowiłem pograć w pierwszego Wiedźmina, Jezu jak ta gra się źle zestarzała xd To co kiedyś było wyzwaniem, teraz jest po prostu irytujące. Najbardziej wkurzające jest chyba to, że wyleczyć to się możesz tylko przy ognisku, no opcjonalnie w #!$%@? potków, ale szczytem chamstwa jest to, że masz mało życia, chcesz się uleczyć, ale odpali Ci się cutscenka z bossem, odpala ci się na low hp, umierasz, a dodajmy dramaturgi nie zrobiłeś Save i zaczynasz 20 minut wcześniej. Dokończę, ale nie mogę doczekać się na remastera. Mam nadzieję, że zostawia jedynie sterowanie, te było mega klimatyczne, proste ale i wciągające, a konieczność dobierania stylów i mieczy, jak walczysz z różnymi przeciwnikami czasami może była wkurzająca, ale przyjemnie wymagająca

#wiedzmin #gry
  • 12
To co kiedyś było wyzwaniem, teraz jest po prostu irytujące. Najbardziej wkurzające jest chyba to, że wyleczyć to się możesz tylko przy ognisku, no opcjonalnie w #!$%@? potków, ale szczytem chamstwa jest to, że masz mało życia, chcesz się uleczyć, ale odpali Ci się cutscenka z bossem, odpala ci się na low hp, umierasz, a dodajmy dramaturgi nie zrobiłeś Save i zaczynasz 20 minut wcześniej


@iErdo: Nigdy nie doświadczyłem. Oprócz sejwów,
via Wykop Mobilny (Android)
  • 0
@matluck: Oj tak, alchemia to jedno z lepszych zajęć ale też, za dzieciaka już się wkurzałem, że miejsca na składniki i elekiry w ekwipunku jest na tyle dużo że nie można zribic ich za dużo xd Dodajmy jakieś przedmioty fabularne, książki i możesz mieć max 10 różnych potków. Chyba przez to nie bawiłem się nigdy w oleje, petardy etc. bo jakoś nie było na to czasu i miejsca xd A odnośnie
@iErdo: Dla mnie gejmczendżerem była błona lotna pozwalająca zrobić między innymi jaskółkę, która sama w sobie ma niską toksyczność, dzięki czemu stanowi idealną zapitkę-albedo pod mocniejsze eliksiry plus kota, który przy działaniu tego efektu ma zerową toksyczność. Niestety z racji na deficytowość rebis-albedo zmuszony byłem je racjonować i na co dzień zadowalałem się raczej herbatą z prądem zrobioną z chwastów, które rosły wszędzie (jaskółka nigredo z jaskółczego ziela). Świętą trójcę albedo-nigredo-rubedo
@matluck:

Potem chyba dodali kategorię przedmiotów fabularnych, które nie wliczały się do ekwipunku i osobną na składniki alchemiczne. Książki na szczęście wystarczyło przeczytać, a alkohol trzymać w skrzyniach. Miało to swoje uroki, ale momentami jednak trochę uwierało, że to nie Gothic ( ͡° ͜ʖ ͡°)


Ale też nie wszystkie fabularne, niektóre i tak trafiają normalnie do ekwipunku ( ͡° ʖ̯ ͡°)
@Lonilele: to bez dwóch zdań, ale duży wpływ na to ma jednak nostalgia, CHOCIAŻ jak robiłem nawet teraz misję z siostrami które zamieniły się w Południcę i Północnicę i latanie Geraltem po tych polach w słoneczku słuchając muzyki, to ciary większe jak w finale trójki ( ʖ̯)