Wpis z mikrobloga

Echh, no i Kanarki do domu. Teraz pozostaje za godzinę Holandii kibicować, żeby nie było czasem Argentyny w finale ehhhh @Szary_Anon
  • 17
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

@soyunmago: Ciężki był to mecz do kibicowania. Z jednej strony nasi Brazylijczycy, a z drugiej Chorwaci z Luką na czele. Szkoda, że spotkali się w ćwierćfinale. Mam nadzieję, że Portugalia dojdzie do finału. Chciałbym, żeby CR7 zdobył mistrzostwo, nawet jak będzie siedział na ławce.
  • Odpowiedz
@Szary_Anon: ja chyba podobnie, chociaż może być im ciężko w półfinale, eh. Znowu sprawdziły się Twoje przeczucia co do Chorwatów i tego, że się twardo postawią. Przyznam się, że myślałem, iż teraz już nie dadzą rady przejść znowu w ten sposób (tj. wytrzymać do karnych i je wygrać), a jednak.

Jakie przeczucia na drugi mecz? Holendrzy czy Argentyńczycy? Już nie raz miałeś nosa.
  • Odpowiedz
@soyunmago: Ciężko powiedzieć. Argentyńczycy mnie nie przekonywali, a Holendrzy wyglądali solidnie. Grali konkretną, skuteczną piłkę. Więc może na nich bym postawił. Ale ile w tym rozpoznania formy Holendrów, a ile niechęci do Argentyny, to nie wiem.
  • Odpowiedz
@Szary_Anon: rozumiem. Też nie potrafię obiektywnie wskazać faworyta.

Szkoda tego karniaka Rodrygo, echh, pewnie chłopak załamany jest. Wiadomo, że Marquinhos też nie strzelił, ale ten pierwszy karny jest bardzo ważny i marne to pocieszenie.
  • Odpowiedz
@Szary_Anon: pamiętam, mnie wtedy zatkało. Podobno podszedł po namowie Kroosa.

Dzisiaj tego Livakovicia trzeba było albo zmylić, albo ładować z całej pety i blisko słupka, jak chociażby Case. Mimo że kierunek jego strzału też wyczuł, to był on zbyt mocny, by go obronić.
  • Odpowiedz
@soyunmago: 2-2 Holandia, niesamowite. Możesz mi nie wierzyć, ale w momencie, gdy ustawiali mur, pomyślałem, że powinien podać Holender obok muru i będzie sytuacja sam na sam z bramkarzem :)
  • Odpowiedz
@Szary_Anon: wierzę :) ja przyznam, że spodziewałem się zwykłego strzału na bramkę. Czyli też dałbym się wykiwać. :D

No i Argentyńczycy wygrali karne. Szczerze mówiąc to zaznajamiając się z karierą Nopperta i patrząc na to, jak zachował się przy karnym Messiego na 2-0, to jakoś tak czułem to w kościach.
  • Odpowiedz
@soyunmago: Coś mi się wydaje, że to może być finał Argentyna - Portugalia. Ostatni taniec Ronaldo i Messiego przeciwko sobie. Brzmi niesamowicie banalnie, jak w jakimś słabym filmie hollywoodzkim, ale po tym co się stało w F1, w ostatnim wyścigu w zeszłym roku, to jestem w stanie w to uwierzyć.
  • Odpowiedz
@Szary_Anon: hmmm... Kto to przed mistrzostwami powiedział, że chciałby właśnie takiego finału? Kojarzę taką wypowiedź na kilka dni przed rozpoczęciem Mundialu, ale już nie pamiętam, czyja ona była. Skleroza, echh.

Ja myślę, że nawet zakładając jutrzejszy awans Portugalii, to raczej w półfinale (czy to z Francją, czy z Anglią) faworytami niestety nie będą. Chociaż to akurat może być dla nich dobry omen - często jest bowiem tak, że moje przeczucia
  • Odpowiedz