Mam sobie akumulator. 2 lata temu kupiony nowy, pojeżdżono z miesiąc i od tamtej pory stał nieużywany i niestety nieładowany. Miernik pokazuje 0,5V, na prostowniku błąd, nie chce go ładować.
Da się go jeszcze uratować czy śmieć? Trochę mi szkoda bo to 105Ah a nowy to prawie 1000 cebulionów.
@saggitarius_a: raczej śmietnik, możesz próbować ładować zasilaczem do min 11-12v a potem próbować tym prostownikiem, ale raczej niewiele z niego już będzie.
@saggitarius_a: te prostowniki mikroprocesorowe gdy nie wykrywają określonego progu napięcia to nie ładują. Spróbuj tradycyjnym prostownikiem, jest szansa że ruszy i jeszcze trochę pożyje.
@saggitarius_a: musisz zrobić tak, żeby prostownik chociaż na chwilę zobaczył napięcie w okolicy tych 10-12V - jak już zacznie ładować to możesz odpiąć tego "boostera" i sobie spokojnie poradzi z naładowaniem do pełna
@saggitarius_a: Jest szansa go odratować, mi się kiedyś udało. Najlepiej jakbyś miał zwykły prostownik, nie automatyczny. Ustawiasz mały zakres, pierwsza albo druga pozycja i niech stoi przez kilka, a nawet kilkanaście godzin.
@AlezWieje: tylko czy taki patent nie usmaży ładowarki. Jest taka możliwość, jak nie zadziała jakieś zabezpieczanie. Te automatycznie nie są przystosowane do dużego natężenia prądu. Z tego co widzę jakiś tani bosha ma tylko 3.8A... to jest bardzo mało.
@cacyyy: robiłem tak lidlową ładowarką z aku 180Ah - nic się nie stało :D fakt jest taki że ładowała go przez tydzień ze względu na to że właśnie prąd jest mały, ale dała radę
@saggitarius_a: Głębokie rozładowanie akumulatora, nawet krótkotrwałe to najczęściej śmierć akumulatora. Można próbować ładować bardzo małym prądem, ale na wiele bym nie liczył.
@saggitarius_a: Najtańsza metoda to podłączenie akumulatora kablami rozruchowymi do samochodu. Chodzi o to, żeby się obudził i zaczął przyjmować prąd. Druga opcja to firma gdzie zajmują się tylko akumulatorami, oni będą mieć odpowiedni sprzęt żeby go naładować.
@saggitarius_a: Zapomniałem dodać, po podłączeniu odpalasz i czekasz aż alternator obudzi rozładowany akumulator do tego stopnia, że można go dalej ładować prostownikiem.
Da się go jeszcze uratować czy śmieć? Trochę mi szkoda bo to 105Ah a nowy to prawie 1000 cebulionów.
#kiciochpyta #mechanikasamochodowa #mechanika #cytrynigumiak
Komentarz usunięty przez autora
Spróbuj tradycyjnym prostownikiem, jest szansa że ruszy i jeszcze trochę pożyje.
Szanse że uratujesz 60%
@saggitarius_a: tak, ja podłączałem na chwilę baterie z wkrętarki 12v i też zaczynało ładować