Wpis z mikrobloga

Czy to najlepiej zaprojektowana szkoła wybudowana w powojennej Polsce? Być może. Katowice-Giszowiec. Legendarne "miasto ogród" - górnicza enklawa domków postawiona u wrót brudnego, przemysłowego miasta. W PRL dzielnicę skazano na zagładę (wyburzono dużą część domów, postawiono kloce z wielkiej płyty), bo niemiecka, a w dodatku kapitalistyczna. Kazimierz Kutz nawet nakręcił o tym film: "Paciorki jednego różańca".

W latach 90., gdy architekci w Polsce dyskutowali o tym, co zrobić z PRL-owskimi blokowiskami. W Giszowcu pojawił się wówczas Stanisław Niemczyk, nazywany czasem "śląskim/polskim Gaudim". I zaprojektował ceglane miasteczko będące hołdem dla starego Giszowca. Miejsce to szybko nazwano "szkołą marzeń".

Tak w skrócie: osobne wejścia dla maluchów (klasy 1-3) i starszych uczniów (klasy 4-8). Samodzielne zespoły klasowo-szatniowo-aulowe. Przyjazne, widne, przejrzyste szatnie. Stołówka dla dzieci?

Niemczyk: "Prawdziwa dobra kuchnia z salą jadalną, a nie jakiś tam bufecik ze śmieciem". Kompleks sportowy z basenem dostępny dla mieszkańców osiedla ("Dzieci mogą popołudniu przyjść z rodzicami"). Cztery sale gimnastyczne: dwie duże i dwie małe. "Uważam, że szkoła ma być wybudowana dla dzieci jako przestrzeń edukacyjna i wychowawcza w całości. O edukacji nie decyduje tylko to, co nauczycielka powie na lekcji. Cały obiekt jest edukacyjny, wszystko zostało bardzo czytelnie rozwiązane...etc.


Więcej:

https://www.wykop.pl/link/6932617/szkola-marzen-w-slaskim-miescie-ogrodzie-zapomniany-projekt-wielkiego-architekta/

#polska #katowice #architektura #fotografia #ciekawostki #slask #historia #podroze #budownictwo #szkola