Wpis z mikrobloga

via Wykop Mobilny (Android)
  • 10
Ten kraj zaczyna schodzić na psy.

Porownojac moje miasto i inne rzeczy do tego co było choćby w wakacje to:

-wszędzie pełno żuli, ćpunów i oni są ogólnie agresywni. Chodzą po galeriach handlowych i zaczepiają ludzi co tam coś jedzą, są natarczywi i agresywni. Krzyczą do obsługi żeby ta dała im jeść

-duża agresja na drogach. Dziś byłem świadkiem jak jeden kierowca wyjechał przed maskę drugiemu, tamten zatrąbił, to tamten odtrąbił i zatrzymał gwałtownie auto, że prawie się zderzyli. Potem wyskoczył z auta z łapami do tamtego.

-dziś jechałem autobusem i jakiś młody cpunek zaczepiał w nim ludzi. Wyzywał starych od #!$%@? i szmat, co głosują na PiS żeby mieć 13 i 14 emeryturę, "a on i inni młodzi po śmietnikach grzebią"

-w galeriach handlowych praktycznie na każdym sklepie ogłoszenie, że szukają pracownika. Po wysłaniu CV brak odpowiedzi. Jak ktoś pracuje tam to albo studenci, albo ukraincy.

-w szkołach pełno ukraińskich dzieci. Dzieciaki osoby z mojej rodziny mają wyjście do kina. Bilet kosztuje 16zl, ale oni mają przynieść po 20zl, bo w każdej klasie liczącej po 25 osób, jakieś 5-6 jest z Ukrainy i im się składają na bilety "bo oni biedni" xD
Ogólnie ta osoba z mojej rodziny to tak średnio ma pieniądze, i #!$%@? ja ostro strzela, bo te dzieciaki ukraińskie to widać po ubraniach i po autach jakimi są przywożone do szkoły, że biedne nie są

-dalej szkoła. Na zajęcia dodatkowe, obiady i mundurki z zasobów szkoły (dla biednych dzieci co ich nie stać) pierwsze w kolejce są ukraińskie

-ja w pracy, branża sprzedażowa. Stres jak #!$%@?. Plany wysokie, ludzie nie kupują, bo nie mają kasy. Każdy uważa, że jak przyjdzie podpisać kolejna umowę to on już stały klient i by chciał mieć wszystkiego więcej i płacić mniej

-jeżdżą autobusem, bo utrzymanie auta tak drogie, że już mnie nie stać. Auto ma popsute światła, bo coś z elektryka. Mechanik wstępnie krzyczy 1k i więcej. Jeszcze 2 lata temu miałem ten sam problem to brali po 300-500zl.

-niby pensje i premie mam większe niż na początku roku, a patrząc na ceny wszystkiego czuje się biedniejszy o co najmniej 30%

-kebab który był moim ulubionym, kolejny raz zmniejszył porcje dosłownie wszystkiego, cena znowu wyższa, a jakość i smak też spadł. Robione jest już na #!$%@?. Już tam nie chodze, bo się nie opłaca

-jakieś apki na tel, choćby z kuponami do maka, mają teraz pełna błędów,ciągle się tną. Nie mam byle jakiego telefonu i problem jest też u innych. Po prostu jakość tych aplikacji się popsuła

-teraz ta służba wojskowa wprowadzana tylnymi drzwiami i ograniczenie cesarki przy porodzie

-rynek mieszkaniowy i najmu już nie komentuje. Nigdy chyba się nie dorobię choćby swojej kawalerki, bo nie mam od kogo w spadku dostać nawet

-wszędzie ukraincy i inni z jakiejś Armenii, Czarnogóry itp. Przenoszą tu swoją kulturę, albo jej brak. Idziesz do jakiegoś lokalu to Polacy rozmawiają cicho, a tamci dra mordę w swoim języku między sobą. Kultura pracy i obsługi w fastfoodzie, czy na stacji benzynowej też poleciała na pysk. Polacy wg mnie bardziej się starali, tamci wiedzą że to praca na moment i mają wywalone

-transport taxi. Kiedyś był Janusz z wąsem, owszem może robił w #!$%@?, ale prawo jazdy miał, auto było ogarnięte i znał miasto. Obecnie jeżdżą obcokrajowcy i polskie sebixy bez prawka, w #!$%@? autach. Zwykle taxi poupadały u mnie w mieście. Z 7-10 korporacji zostały 2, z czego oni też obsługują bolty i ubery i sytuacja taka sama. Żeby spotkać złotowe z wąsem to trzeba szukać samotnych wilków na postojach, oni jeżdżą bez brandu.

-miasto jest ponure. Nie ma w nim świateł. Co 2 latarnia zgaszona bo oszczędzaj prąd. W galerii handlowej to samo. Niby jest choinka, ale bez światełek. Niby wiszą bombki, ale w półmroku i przypominają o biedzie

-ludzie są już całkiem #!$%@?. Chodzą jak jakieś NPC. Wysiada taki z autobusu i od razu się zatrzymuje i pisze coś na telefonie, przez co ludzie wchodzą mu na plecy. To samo że schodami ruchomymi. Ludzie na chodnikach #!$%@?ą się jeden na drugiego. Niby idzie i patrzy i nie widzi. Albo oczekuje ze zejdziesz z drogi (tutaj szczególnie kobiety i stare baby)

-ogólnie obsługa klienta leży wszędzie, ludzie się już nie starają wszytko robią na #!$%@?. W sumie w każdej innej pracy to samo widzę. Każdy #!$%@?, wszędzie brak jakości

-ludzie są ciągle #!$%@?, wystarczy mały kłopot i zaczyna się awantura

Na prawdę odechciewa się tu mieszkać. Myślałem o wyjeździe, ale nie ma nawet gdzie. Wszędzie jest teraz gorzej wszędzie się teraz popsuło. Pojadę na zachód, to będę rypał fizycznie z polską patolą i jakimiś uchodźcami. Jakieś gangi uchodźców też są, ćpuny to samo. Byłem w Berlinie to strach było po ulicy iść. Chyba na Marsa przyjdzie polecieć

#zalesie #gorzkiezale #polska #przemyslenia #oswiadczenie #niebieskiepaski #rozowepaski #praca #pracbaza
  • 9
  • Odpowiedz
@wez_idz_sobie: dlaczego większość z was potencjalnych emigrantów lub emigrantów myśli tylko o kompletnie gównorobotach? ze średnim wykształceniem wyjechałem i fizycznie w przeciągu 19 msc pobytu za granicą przerobiłem raptem 3 msc. 2 msc na kuchni i 1 msc w serwisie, reszta już recepcja/concierge gdzie bywają dni, że prawie kompletnie nic się nie robi.
  • Odpowiedz
via Wykop Mobilny (Android)
  • 1
@Serylek: bo na razie nie znam języka. A zanim bym go biegle ogarnął to tak myślę od 3 do 5 lat. Do tego myślę że taki Hans zatrudni innego Hansa z takim samym cv niż polaka z certyfikatem językowym. Tym bardziej, że nie każdy jest jakimś specjalistą
  • Odpowiedz
@wez_idz_sobie z wszystkim się w pełni zgodzę poza kwestią cesarki, wystarczy poczytać oficjalne zalecenia medyczne lekarzy oraz UE w tym temacie... Ten instrument to medyczna ostateczność, nie powinien stanowić podstawy rozwiązania, a baby chcą nawet w tym, do czego je stworzyła natura iść na pełną łatwiznę, bo przyzwolenie, inne normy 'społeczne' i postęp technologiczny
  • Odpowiedz