Wpis z mikrobloga

#anonimowemirkowyznania
W jakim ja kołchozie pracuje...

Jestem sobie testerem w ważnym dla firmy projekcie i idę na tydzień na urlop od poniedziałku. Jest piątek 17 a ja jeszcze dopinam taski bo zbliża się release i pomagam jak mogę kolegom QAom.

Chce się juz pakować i dostaję wiadomość od mojej menagerki. Typiary bez życia prywatnego, która codziennie siedzi (z wyboru) w robocie do 20, czasem weekendami i ogólnie jest niej oddana.

Pyta się mnie czy przetestowałem task X, Y i Z. Mówie, że nie, bo pojawiły się dopiero co a ja kończę na dzisiaj. Ta dalej ciśnie 'A może zostaniesz jeszcze pół godziny a po urlopie przyjdziesz później do pracy? Ten wydaje się łatwy do testów a moglibyśmy go dodać do release. '

Twardo mówię, że idę już do domu więc ona rzuca mi propozycję nie do odrzucenia. Screen poniżej.

Nosz ku*wa, przełożona pyta się mnie czy nie przesunę urlopu o jeden dzień żeby przetestować gwno taski do releasu. Work life balance jego mać. Tak wiem, dodała 'if not it's ok' ale co to za patologiczna prośba to nie ogarniam.

Śmiechłem, napisałem, że nie ma opcji i wyszedłem.

#pracbaza #programista15k #pracait #it

---
Kliknij tutaj, aby odpowiedzieć w tym wątku anonimowo
Kliknij tutaj, aby wysłać OPowi anonimową wiadomość prywatną
ID: #638a28844bf3873caced8dbb
Post dodany za pomocą skryptu AnonimoweMirkoWyznania ( https://mirkowyznania.eu ) Zaakceptował: karmelkowa
Wesprzyj projekt
AnonimoweMirkoWyznania - #anonimowemirkowyznania 
W jakim ja kołchozie pracuje... 

...

źródło: comment_1670015012SQDOvZ73q8ZxL9cCKsQlhi.jpg

Pobierz
  • 8
@AnonimoweMirkoWyznania: mnie kiedyś poprosili o przełożenie urlopu bo (blablabla). Była to moja najgorsza decyzja w robocie, ever. Na koniec zrobili mnie w wuja, nie dotrzymali ustaleń (ustnych, ale gunfo mnie to obchodzi, jak coś mówię to robię, oni nie, także niech spradają )
@AnonimoweMirkoWyznania: zadała pytania, ty odpowiedziałeś że nie i jest ok,.na #!$%@? drążyć temat.


@kobrys13: Jak przełożony spyta pracownice czy opie**li mu gałe ale 'if not that's ok' to też powiesz że po co drążyć?

Nie wiem, może jestem dziwny ale dla nie urlop to urlop. Nie po to go człowiek bierze żeby mu szef sugerował jego skrócenie / przełożenie czy potem pczekiwał kontaktu na nim.

Na miejscu OPa bym wyśmiał