Wpis z mikrobloga

Kupiłem sobie zestaw książek o Harrym Potterze i cieszę się jak dzieciak, bo w dzieciństwie przeczytałem cała serię 3 razy, ale nigdy nie było mnie stać na własne książki. Wypożyczałem z biblioteki, pożyczałem od znajomych, czytałem pirackie ebooki na ogromnym ekranie Sony Ericssona K800i, aż wreszcie mogę wrócić do dzieciństwa i oderwać się trochę od obowiązków dzięki własnemu zestawowi ()
#ksiazki #harrypotter #gownowpis #chwalesie #czytajzwykopem
Pobierz Wokawonsky - Kupiłem sobie zestaw książek o Harrym Potterze i cieszę się jak dzieciak...
źródło: comment_1669806394nRFdBgoyaYwYAqYaw2qTa8.jpg
  • 32
@bambo_rambo: Hm... powiem tak. Z racji tego, że mój syn ma aktualnie zajawkę na HP kupiliśmy wszystkie części, które dotychczas wyszły w wersji ilustrowanej. Ilustracje są na wysokim poziomie. Wydane jest to ładnie. Natomiast minusy, moim zdaniem są takie:
- dwie pierwsze części to sztos. Super ilustracje na wielu stronach. Po prostu jest ten słynny "efekt łaaaaał". Kolejne części... mam wrażenie, że ilustratorowi spadł zapał do pracy. Ilustracji jest mniej aczkolwiek
Czy jest sens kupować takie książki, mimo wszystko zabijają jedną z najważniejszych rzeczy w czytaniu a mianowicie wyobrażanie sobie wszystkiego?


@bambo_rambo:

Rozwijanie wyobraźni nie polega wyłącznie na czytaniu książek jest masa rzeczy, którą wyobraźnie rozwija, poza tym dzisiaj cała technologia dostęp do internetu jest główna przyczyna zabijania kreatywności młodych, wystarczy poczytać co się dzieje jak dziecku da się w młodym wieku tablet i dostęp do gier filmów seriali. Nawet jeśli zakładają,
@Bing0Bang0Bong0: no ale ja nigdzie nie psiałem o dziecku. Myślałem raczej o sobie, czy ogólnie o dorosłych. Pamiętam jak czytałem Władcę Pierścieni za dzieciaka, teraz czytam po raz kolejny już z ilustracjami Alana Lee. Są piękne, jest ich mało i raczej takie klimatyczne, ale nie przedstawiające konkretne sceny. Nie mam z tym problemu. W przypadku Harrego Pottera w wersji ilustrowanej mam wrażenie, że to może być takie czytanie książki jak już
@bambo_rambo: Wszystko w nadmiarze może być szkodliwe np. zatracenie się w marzeniach czy bujanie w obłokach, itd. Odnośnie dzieci nie odnosiłem się do twojego postu, tylko raczej do postrzegania ilustrowanych wersji książek jako tych wyłącznie dla dzieci dosyć powszechna i zła praktyka.

Patrząc przez pryzmat dzieci to "minimalne" ograniczenia wiekowe książkowego HP to 9 - 12lat, więc to nie są książki by kształtować wyobraźnie małego dziecka tylko książki dla dzieci z