Wpis z mikrobloga

@chemik_kieszyk: Zależy czy gość jest na tyle mądry że zgłosi, mi się raz drzwi od mocniejszego wiatru odtworzyły, a jechał rowerzysta, dwa palce złamane (w druga stronę były) przeprosiłem rozeszliśmy się a on ani numeru telefonu nie chciał ani żeby wzywać pogotowie