Wpis z mikrobloga

@HaSSaN: Ma to, że sprawca ma roszczenie regresowe do ubezpieczyciela, jeśli zostałby pozwany. Poza tym sytuacja jest dość teoretyczna, bo nie ma żadnego racjonalnego powodu, dla którego poszkodowany miałby pozywać sprawcę, a nie zakład ubezpieczeń.