Wpis z mikrobloga

Mam taki niecodzienny problem, w delegacji mam wyjątkowo blisko do pracy, na tyle, że martwię się o mojego diesla 2.0tdi. Dojazd do pracy zajmuje mi 1-2min. W tym czasie zakładam, że alternator nie będzie w stanie doładować prądu który rozrusznik zużył do startu silnika zwłaszcza w zimie, (chyba, że się mylę?). Trasa pieszo odpada ze względu na ilość sprzętu który muszę nosić ze sobą. Analizowałem też komunikację miejską ale również odpada. Co byście radzili w takim razie? Raz na jakiś czas jechać gdzieś dalej podładować? Ale jak daleko/długo? Odpalić silnik na parkingu pod hotelem by pochodził 20-30min? Nie mam tutaj niestety prostownika by doładować aku, ale ładowanie przedłużaczem z hotelu może wyglądać dziwnie, demontowanie go co parę dni średnio mi się widzi...
Ile razy myślicie że mogę tak pojechać do pracy i z powrotem? Mam multimetr ze sobą, ale czy taki pomiar na postoju bez obciążenia ma sens?
Nie wiem, nie znam się, nie orientuje się, dlatego pytam :)
Jeżeli to może pomóc w szacunkach to samochód to skoda superb III z 2018r.

#samochody #motoryzacja
  • 27
@Marval: To nie stary diesel, że potrzebuję dobrego naładowanego akumulatora żeby w ogóle odpalić. W takim trybie wbrew pozorom długo nie będzie problemu z rozruchem, ale będzie ciągle niedoładowany i jego żywotność spadnie diametralnie. Ogólnie taka jazda dla diesla to zbytnio zdrowa nie jest. Ja bym sugerował z raz w tygodniu przejechać się gdzieś dalej. Czy postawienie auta na postoju coś da? Z moich doświadczeń ładuje się wtedy wolniej, ale mogę
@Marval: Jeździłem 1000 km w jedną stronę, 2 tygodnie 2 km do pracy i do hotelu, i potem znowu 1000 km. Ostatnio w tej zimie i jeszcze w poprzedniej, gdzie bywało ponad 10 na minusie. Jeszcze więcej powiem, często odpalałem przed silnikiem na kilkanaście minut webasto z grzałką elektryczną w filtrze paliwa. Nigdy nie było problemu z kręceniem. Silnik 10 letni 1.6 Hdi, akumulator z 2017 roku jakiś z marketu nie
@Marval: oj 2 minuty to za mało zdecydowanie.. w instrukcji przy 1.9 tdi piszą aby nie robić odcinków krótszych niż 4km, ja do pracy mam 6.5km i jadę 8-9 minut a jak wracam to 10-12 minut. To zimą tak średnio bardzo, ale osłona zimowa pomaga łapać temp szybciej niż jakby jej nie było no i solą nie wali do komory.

Dobrze by było abyś go po prostu od czasu do czasu
via Wykop Mobilny (Android)
  • 0
@r5678: chłopie, on nie ma 1,9tdi z 2000 roku tylko nowy silnik z aku z agm. Nie przesadzajmy. Ale w weekend faktycznie będzie dobrze gdzieś pojechać dla bezpieczeństwa
@r5678: To też mnie w sumie zawsze zastanawiało, według jakiej logiki jazda 5x2min niszczy silnik bardziej niż jazda 5x15min.
Przecież przy jednej i drugiej silnik pracuje tyle samo czasu na zimno, przy tej dłuższej po prostu potem popracuje troche na ciepło, ale to chyba nie skasuje tej jazdy na zimnym?