Wpis z mikrobloga

#motogp #moto3
Kiedy w swoim debiucie zostajesz jedynym zawodnikiem w stawce, który nie zdobywa żadnego, ale to żadnego punktu, to musisz mieć naprawdę mocne plecy, żeby zostać na gridzie o tak dużym przemiale jak Moto 3. Czy miniony rok był lepszy i jakie dzisiejszy bohater ma perspektywy na kolejną próbę zawojowania najmniejszej kategorii?

#20 - Lorenzo Fellon - CIP Green Power (3 sezon)

Należy zaznaczyć, że był to w wykonaniu Fellona lepszy sezon niż ten poprzedni. Klątwę zeropunktową udało mu się złamać już w Austin, kiedy zgarnął punkt za 15 lokatę. Oj, bez wątpienia spadł mu z serca spory ciężar, bo w następnym wyścigu, w Portimao, zajął 14 miejsce po swoim chyba najlepszym weekendzie w sezonie, kiedy startował z pierwszego rzędu po przesychających kwalifikacjach. W ogóle Fellon w deszczu prezentuje się nieźle, szczególnie jeśli ten deszcz nie jest zbyt mocny.

Dobrą passę przerwała jednak kontuzja w Jerez, ale Fellon wrócił już na swoją domową rundę w Le Mans, a kolejne punkty zdobył w Mugello, przyjeżdżając zaledwie 12 sekund za najlepszymi, a długo zanosiło się, że ta strata będzie jeszcze mniejsza. Następne rundy były słabsze, ale w Holandii Fellon znowu zapunktował i to było to 13 miejsce, najlepsze w karierze. Co ważne, jechał w grupie walczącej o 6 miejsce. Po przerwie wakacyjnej wyrównał to osiągnięcie na Silverstone. I to był zdecydowanie najlepszy wyścig Fellona, choć długo się na to nie zanosiło, ale skończył go tylko nieco ponad dwie sekundy za Foggią, który wygrał. Naprawdę wyglądało to dobrze, ale...

Ale do końca sezonu punktów już nie zdobył. Zwłaszcza końcówka sezonu była trudna, kiedy straty na mecie dochodziły do pół minuty. Wpływ na to może mieć fakt, że Francuz raczej uczy się nowych torów powoli, ale w przyszłym roku wymówek już nie będzie. Zmienia ekipę z przeciętnej Hondy na przeciętnego KTMa, co może być dobre bądź nie, bo te motocykle trochę się jednak różnią.

Przed rokiem wytypowałem pierwsze punkty, ale doły tabeli, co rzeczywiście się wydarzyło. Jakiś progress jednak był. Czy zobaczymy Fellona w czołowej dziesiątce na mecie jakiegoś wyścigu? Być może, ale będzie potrzebował czegoś więcej, żeby utrzymać się w stawce. Nawet znajomości ojca mogą go tym razem nie ocalić i szczerze mówiąc, chyba nikt nie będzie płakał, jeśli do tego dojdzie.

Typ: początek trzeciej dziesiątki
Pobierz BogdanBonerEgzorcysta - #motogp #moto3
Kiedy w swoim debiucie zostajesz jedynym zawod...
źródło: comment_1669458138cbCDFxMthL6SzanXjaADfa.jpg
  • 4