Wpis z mikrobloga

via Wykop Mobilny (Android)
  • 310
@pusiarozpruwacz: ale akurat to jest prawda bo Lewus zgarniał ładnie te lagi, wygrywał głowy. Tylko że pomoc grała z kupą w majtach i albo ich wtedy nie było z przodu, albo byli tak zesrani że zaraz tracili. Naszym największym problemem nie była wcale taktyka, tylko kompletny brak opanowania z piłką przy nodze
  • Odpowiedz
@pusiarozpruwacz: @melquiades: wystarczy szybkie zerknięcie w statystyki, żeby zobaczyć, że pieprzy głupoty. 70% celności podań to my mieliśmy w całym meczu (co jest fatalnym wynikiem swoją drogą). Celność długich podań całej drużyny wyniosła zawrotne 45%. Wspomniany Szczęsny miał tą celność na poziomie 53%. Dane za fbref.com

A teraz jeszcze kwestia ile z tych celnych długich piłek skończyło się stratą zawodnika czy niecelnym podaniem. Wyjdzie pewnie, że 1 na 3 piłki
  • Odpowiedz
wygrywaliśmy 70% piłek? To ja chyba inny mecz oglądałem


@Dy8ala94: ale czytaj ze zrozumieniem. Nie 70% wszystkich piłek tylko tych kiedy Szczęsny posyłał lagi.
  • Odpowiedz
@melquiades: Gdybyśmy grali bardziej ofensywnie, to może i taka taktyka miałaby jakiś sens. Ale komu Lewy miał zgrywać te wygrane główki skoro był tam sam?
  • Odpowiedz
@pusiarozpruwacz: Ja nie wiem… trener ze mnie żaden, co najwyżej wykopowy ekspert. Ale czy nie lepiej podać do obrońców, żeby ci podali do pomocników i w najgorszym wypadku jesteśmy w sytuacji gdzie piłkę trzeba rozgrywać od nowa z naszej połowy? A tak to za każdym razem laga na robercika, uda się albo się nie uda. Jak się uda to nie ma komu podać, bo to podawanie „na aferę” to wzbudza aferę
  • Odpowiedz