Wpis z mikrobloga

@OrzechowyDzem: mam taką #!$%@?ą kolezankę w pracy, jak była na urlopie to dawałem ją do dw, no #!$%@? oczywiste, że przecież nie będę czekał aż wróci, to ta dzwoniła do mnie z pretensjami, ze po co jej emaile wysyłam jak wiem, że nie ma jej w pracy xDD
jeszcze gorzej jest u niektórych z ogarnianiem komunikatorów, gdzie notorycznie niektórzy piszą "cześć" albo "jesteś" czy tam "hi" i.... nic potem. Ty wracasz do kompa po 5 minutach i #!$%@? wie co taki osobnik chce, piszesz "jestem" i czekasz kolejne 5 minut zanim gagatek z trudem wyartykułuje w tempie 10 znaków na minutę o co mu chodzi. A można było od razu.

Email, czaty, to jest komunikacja asynchroniczna. Jakbyś do kogoś zadzwonił,
@Goronco: lubię Twoje zarzutki, bo te screeny powodują u mnie wzrost ciśnienia. Dziękuję, obudziłem się ( ͡° ͜ʖ ͡°)


@OrzechowyDzem: Ale tacy ludzie naprawdę istnieją. Z reguły jakieś korpo pionki, ale czasem i ważniejsi ludzie, albo tacy co mają w umowach dyżury 24h i śpią z telefonem przy łbie i mają pretensje jak im się wyśle maila w środku nocy (bo tak ci się akurat wygodnie
@Goronco: stary, ja mam takich znajomych co potrafią napisać że oni kierują. Albo by nie pisać do nich bo idą spać. A jak napiszesz im że mogą wyłączyć powiadomienia na Facebooku to mają reset w głowie xd

Chociaż dwie osoby już wyszkolilem i wiedza by wyłączać powiadomienia.

@BezKrakaNiePograszMakaroniarzu: "Kultura pracy" xD

Ktoś robi po godzinach, bo musi coś nadrobić. Pisze - nie wiem - maila:

- Ej, Janusz, masz tu raport z dzisiaj, nie wygląda to dobrze, zobacz jak będziesz w robocie.
- Ej, Janusz - jutro organizuję spotkanie nt. sprzedaży o 10, uprzedzam z góry.
- Ej, Janusz, już teraz Ci piszę, że jak wrócisz jutro do roboty to trzeba zrobić prezentację XYZ
- Ej, Janusz, jakby
@arkadikuss Takie bzdury może wypisywać tylko ktoś kto w korpo co najwyżej robił za klepacza tabelek. Nie masz perspektywy i nie rozumiesz sytuacji. A sprawa jest prosta - w mojej pracy zdarzają się regularnie sytuacje wymagające natychmiastowej reakcji niezależnie od godziny i czasu. Dopóki nie przeczytam treści maila nie jestem wstanie ocenić takiej sytuacji. Dopóki nie przyjęliśmy zasad przesyłania korespondencji maile w hurtowych ilościach trafiały o praktycznie każdej porze dnia i nocy
@BezKrakaNiePograszMakaroniarzu: Ach, EOTuj sobie ile chcesz. Face it - jesteś bucem, który poza własnym januszexem najwyraźniej świata nie widział, a uważa, że rozumy pozjadał - i przede wszystkim - hehe - kulture pracy rozumie xD

"Rozwiązujemy ważne sprawy, ja nie klepię tabelek, podejmuję decyzje! A one "mogą poczekać do rana, bo inaczej się zestresuję, jak mi stażystka maila wyśle".

Ty i te twoje "koncepty" xD

Branoc pępuszku :*