Wpis z mikrobloga

@FuriousViking: ale to prezydent ustala jadłospis czy o co chodzi? Zamiast tego makaronu i parówek mogli dać np. ziemniaczki, surówkę z marchewki i jajko sadzone, cenowo wyszłoby na tym samym poziomie. Jedzenie zdrowo nie wiąże się wcale z dużymi wydatkami.
@FuriousViking

@midcoastt: w poście jest wrzucony obiad ze szkoły. Z placówki ośsiatowej podlegającej Ministerstwu Edukacji. Placówce której utrzymanie jest opłacane ze Skarbu Państwa. A na talerzu jest makaron z parówkami. I napewno nie jest to pełnowartościowy posiłek dla dziecka ani nastolatka. Więźniowie jedzą lepiej. Dodam tylko, że dadmowe obiady w szkolnych stołówkach otrzymują tylko dzieci z rodzin spełniających warunki do pomocy. Reszta rodziców opłaca miesięczne obiady dla dzieci a w zamian
@Polanin: ale prezydent miasta jest prezydentem wszystkich mieszkańców. Również tych najmłodszych. Nie widze nic złego do napisania takiej wiadomości do prezydenta miasta. Ma on pewne możliwości wglądu w sytuacje w szlole i na jej stołówce. Nie róbmy z prezydentów miast lordów czy książąt do których zwykły śmiertelnik nie ma prawa się odnieść bo nie jest godzien.
@Mia900: no jeśli w szkole dzieje się nie do końca dobrze to co w tym złego żeby na social mediach napiać do prezydenta? Po co te social media są mu potrzebne? Do PRowych celów tylko? Prezydent miasta jest dla wszystkich jego mieszkańców- również najmłodszych. Ma on możliwości żeby sprawdzić czy w szkole i na jej stołówce wszystko jest ok czy jednak nie. Nie widze w tym nic złego.

Załóż konto na
@midcoastt: No nie wiem, wyglada smacznie. Zjadlbym sobie takie parowczeki z makaronem w sumie. Ale pamietam z dziecinstwa ze moim ulubionym obiadem byl makaron polany keczupem wiec moze mam kiepski gust.
Wszyscy jacy mądrzy i wyedukowani w tym wątku. Polecam wycieczkę do szkoły powiatowej, gdzie dla dużej części dzieciaków taki obiad to JEDYNY posiłek w ciągu dnia. Dużo się poprawiło od pojawienia się 500+, ale w dalszym ciągu dla dużej części dzieciaków to jedyny posiłek. Kim my #!$%@? jesteśmy, żebyśmy nie potrafili zapewnić jednego godnego posiłku dla dzieciaków.
@FuriousViking: "jałowy makaron i parówki z odpadów."

Może to nie wygląda najlepiej ale z dziećmi jest często tak że nie chcą jeść niektórych mięs a parówki zazwyczaj chętnie jedzą. Wbrew pozorom ten posiłek nie jest taki zły. Makaron to źródło węglowodanów a parówki białka, przypominam że podroby mięsne z których są robione są lepszym źródłem minerałow niż pierś z kurczaka a to co w nich niezdrowe to dodatki konserwujące. Warzywa być