Wpis z mikrobloga

Różowa chciała się dzisiaj uczyć, ale zza ściany słyszała jakiś głośny śpiew. Wyszła więc, zapukała i grzecznie zapytała czy osoba może śpiewać ciszej bo u nas wszystko słychać. Nikt nie otworzył drzwi, ale było słychać z mieszkania "OK".

Wieczorem wychodziłem z mieszkania i kobieta (nowa sąsiadka) która wcześniej zrobiła różowej triggera akurat do nas zapukała. "Chciałabym przeprosić Panią która wcześniej zwróciła mi uwagę" i w ramach przeprosin dała różowej czekoladę XD

Jak wróciłem do mieszkania to różowa jeszcze opowiadała, że rozmawiała z sąsiadką i okazało się, że kobieta zapisała się na jakiś kurs śpiewu i chce śpiewać w operze :D W pewnym sensie mnie ucieszyła ta sytuacja, bo w większości przypadków do tej pory była tylko patologiazmiasta i na jakieś zażalenia było można usłyszeć tylko krótkie "#!$%@?" albo jakieś bardziej ambitne wiązanki.

#czujedobrzeczlowiek
  • 18
@Piskariota: Pracuję zdalnie i mam przez większość czasu nałożone słuchawki, więc dzisiaj np. nic nie słyszałem tylko dowiedziałem się po fakcie, że któs hałasował :D mieszkam w centrum Wrocławia i nie mam problemu z funkcjonowaniem przy otwartym oknie, więc mi to akurat w dzień nie przeszkadza (a w nocy chyba nie będzie śpiewać, mam nadzieję)
@donmateok: Wiesz. Ja jestem za każdym artystą całym sercem ale swoje rozwoje niech zostawią na swoich salach artystycznych. Kiedyś miałem miałem małe studio w domu to mnie rodzice wyrzucili bo sąsiedzi się skarżyli na przekleństwa itd. Przygotowałem się tak żeby już nikomu nie przeszkadzać;) A śpiewaczki operowe bezczelnie uchylają okna żeby pół osiedla słyszało uważając się za wyjątkowe osoby trochę jak "ci celebryci"
@Piskariota: Sąsiadka chyba dopiero zaczyna swoją operę, więc może jeszcze da nam żyć ( ͡° ͜ʖ ͡°) koleżanka z pracy też miała po przeprowadzce podobny problem ze śpiewaczką, ale i tam sytuacja się ustabilizowała.
@donmateok: Wiesz stary... Sam fakt że twoja różowa różowa zapukała i ona nie otworzyła świadczy o tym że to nie jedyny jej występek a co za tym idzie zdaje sobie sprawę że uprzykrza innym życie. To wszystko potwierdza moje doświadczenia na temat treningów operowych w mieszkaniu;)