Prawdziwa r--ź i lament to się zacznie jak wypłynie skala piramidki na nieruchach, którą mamy w Polsce.
Aż tak jak w Chinach to nie jest, ale masa budów jest w systemie 20/80 czy nawet 10/90, w sensie 10% płacisz przy umowie deweloperskiej, a 90% przy oddaniu kluczy.
No to z czego ta budowa? Ano z postępu sprzedaży i tzw. kredytu deweloperskiego, czyli niczego innego jak zwykłej obrotówki.
Banki wymagały zwykle od deweloperów jakiegoś poziomu przedsprzedaży, w zasadzie tylko by udowodnić, że się będzie sprzedawało. Dalej deweloper bierze kredyt, sprzedaż leci, ludzie bezrozumnie kupują co do ostatniego kwadratu, bank zarobiony, deweloper zarobiony i gitara.
Gorzej jak sprzedaż spada do 0. Czyli tak jak teraz, niech nikogo nie myli to, że 6 największych deweloperów w mieście coś tam jeszcze sprzedaje. W każdym dużym mieście działają dziesiątki lub nawet setki małych deweloperów, których żaden NBP czy AMRON nie ankietuje.
Jaka jest skala wywrotki to tego nikt nie wie, bo w Polsce z danymi to nawet nie jak w lesie, tylko w chlewie ob... #pdk
Zawołam do tego wpisu jak lawina zaskoczy branżę jak zima drogowców. Konkretnie to zawołam jak pojawią się pierwsze głosy, że trzeba zakazać przedsprzedaży nieruchomości na etapie dziura w ziemi, bo do takich wniosków dochodzili politycy w krajach, gdzie rynek się załamał.
@mickpl: dokładnie tak a super szkoleniowcy robili szkole ja jak r----ć zwykłych ludzi wykupując całe piony na zasadzie cesji zamiast to ukrucić i sprowadzić ceny do parteru to oczywiście KNF udaje że nie widzi problemu
@mickpl: skąd dane o tym, że mieszkania w Polsce są budowane w systemie płatności 10/90 albo 20/80? Ja takiej oferty w Warszawie od jakichś pięciu-sześciu lat nie widziałam nie widziałam, zresztą czemu klienci mieli uważać to za duży bonus w ciągu ostatnich kilku lat, gdy kredyt był praktycznie darmowy?
Banki wymagały zwykle od deweloperów jakiegoś poziomu przedsprzedaży, w zasadzie tylko by udowodnić, że się będzie sprzedawało.
@mickpl: bardzo często wystarczyło jedno mieszkanie. Banki uznawały to za formalność więc deweloperzy brali kolegów żeby u notariusza podpisali umowę na dowolne pierwsze mieszkanie.
@mickpl: ty chyba swoją wiedzę czerpiesz tylko z mirko. To tak nie wygląda. Płacisz transzę za każdy etap budynku. Kiedyś dało się robić tak w ciula a teraz nie.
Jaka jest skala wywrotki to tego nikt nie wie, bo w Polsce z danymi to nawet nie jak w lesie, tylko w chlewie ob... #pdk
@mickpl: ale jakiej wywrotki? Inwestycje od 2 lat zwalniają/kończą się. Po zakończeniu deweloper nie rozpoczyna kolejnych, a jak mu sprzedaż zwalnia to ma zabezpieczenie bo wybudował. W banku nie opłaca się iść na noże, bo Syndyk sprzeda za 1/3 i lepiej poczekać na
Aż tak jak w Chinach to nie jest, ale masa budów jest w systemie 20/80 czy nawet 10/90, w sensie 10% płacisz przy umowie deweloperskiej, a 90% przy oddaniu kluczy.
No to z czego ta budowa? Ano z postępu sprzedaży i tzw. kredytu deweloperskiego, czyli niczego innego jak zwykłej obrotówki.
Banki wymagały zwykle od deweloperów jakiegoś poziomu przedsprzedaży, w zasadzie tylko by udowodnić, że się będzie sprzedawało. Dalej deweloper bierze kredyt, sprzedaż leci, ludzie bezrozumnie kupują co do ostatniego kwadratu, bank zarobiony, deweloper zarobiony i gitara.
Gorzej jak sprzedaż spada do 0. Czyli tak jak teraz, niech nikogo nie myli to, że 6 największych deweloperów w mieście coś tam jeszcze sprzedaje. W każdym dużym mieście działają dziesiątki lub nawet setki małych deweloperów, których żaden NBP czy AMRON nie ankietuje.
Jaka jest skala wywrotki to tego nikt nie wie, bo w Polsce z danymi to nawet nie jak w lesie, tylko w chlewie ob... #pdk
Zawołam do tego wpisu jak lawina zaskoczy branżę jak zima drogowców. Konkretnie to zawołam jak pojawią się pierwsze głosy, że trzeba zakazać przedsprzedaży nieruchomości na etapie dziura w ziemi, bo do takich wniosków dochodzili politycy w krajach, gdzie rynek się załamał.
#nieruchomosci #ekonomia #gospodarka #wkpinvestments
Może coś kupi może nie, za to ty będziesz płacił gigartkę za mieszkanie, którego wycena jest niższa niż wysokość udzielonego kredytu.
@mickpl: bardzo często wystarczyło jedno mieszkanie. Banki uznawały to za formalność więc deweloperzy brali kolegów żeby u notariusza podpisali umowę na dowolne pierwsze mieszkanie.
@mickpl: ale jakiej wywrotki? Inwestycje od 2 lat zwalniają/kończą się. Po zakończeniu deweloper nie rozpoczyna kolejnych, a jak mu sprzedaż zwalnia to ma zabezpieczenie bo wybudował. W banku nie opłaca się iść na noże, bo Syndyk sprzeda za 1/3 i lepiej poczekać na