[Y.....r]

Z perspektywy 5 lat pracy w Sprintach rada jaka mogę dać dla młodych ludzi wchodzących w świat korporacji jako programista oraz pracy w tzw. Sprintach to to, aby zawsze wychodzić ze swoją pracą z absolutnym minimum. Dosłownie robić tylko tyle co jest w ticket i nic więcej. Nie wykazywać proaktywność, nie przyśpieszaczac.

Nauczony bycia dobrym studentem, uczniem myślałem z kolei że jak będę aktywnym i więcej robił to zostanie to nagrodzone. Ale jest #!$%@? prawda niestety xD

Zazwyczaj nagroda za to że ktoś więcej robi, jest proaktywny jest dodawanie mu jeszcze więcej zadań i obowiązków w tym przypadku do Sprintu.

Kończy się to tym że wpadamy w błędne koło sami sobie ukrecamy pętlę i mamy coraz większe oczekiwania wobec nas. Pozdro i z fartem ebebe

#korposwiat #programowanie #pracait #pracbaza

[Y.....r]

@Bekoski: jako kontraktor/podwykonawca tym bardziej a tak pracuje od 4 lat

[zalogowany_jako]

@Young_Senior: najlepsze w tym wszystkim jest to że rodzice chcieli zaszczepić takie podejście we mnie. Idź do pracy w weekend jak kierownik potrzebuje, nie bierz L4 jak jesteś chory bo kierownik będzie niezadowolony. #!$%@?ć to nikt za zrobienie czegolwiek więcej ci nie zapłaci a nawet nie powie dziękuję. Najgorsi są tacy co robią 130%. Ja robię 90% i #!$%@?

[speedman666]

@Young_Senior: Już dawno mnie życie nauczyło że maks 30% jak czasem wyduszę z siebie 50% to nawet po plecach poklepią, good job powiedzą xD dawanie z siebie 100% jest bez sensu bo zaraz ktoś będzie wymagał 120%

[Y.....r]

@zalogowany_jako: tak samo w szkole były plusiki za dodatkową aktywność :D i inne tego typu rzeczy na studiach to samo, albo zadania domowe dla "chętnych"

[zalogowany_jako]

@Young_Senior: dla chętnych to już samo w sobie znaczyło że nie jest dla mnie (⌐ ͡■ ͜ʖ ͡■)

[TheGreatCornholio]

@Young_Senior: taka prawda lepiej zaniżać oczekiwania wobec siebie