Mirki, myślę nad kupnem nowszego samochodu, ale cały czas mam z tyłu głowy, że ktoś mi go porysuje XD Wy normlanie stawiacie auta na ulicy? Mieliście kiedyś jakieś nieprzyjemne sytuacje?
@kurazjajami: Ale chodzi ci o porysowanie gwoździem? Czy przez kogoś podczas manewru na parkingu?
Jak będziesz stawiać pod marketami, galeriami to sie trzeba liczyć że ludzie obijają drzwiami, albo przerysują ci zderzak bo nie umieją manewrować. Niestety, nie jeden taki przypadek już widziałem. Ja mam na samej tablicy rejestracyjnej ze 3 wgniotki od czyjegoś haka jak cofał i się oparł o mnie.
@kurazjajami: ja za każdym razem gdy parkuję, zakładam taki pokrowiec z grubej ceraty żeby coś się nie stało z lakierem. Trzęsę się i boję, że coś może go uszkodzić.
@kurazjajami: jak kupiłam nowe z salonu to po roku mam obtrzaskane drzwi, pasazera mocniej, kierowcy mniej. Kilkanaście razy musiałam dostać, staje różnie i na miescie, i gdzies pod marketami ale ZAWSZE tak, żeby obok nikomu nie wadzić. a i tak jebią drzwiami w moje. Jak znów kubie nowy z salonu to go #!$%@? w calości folią transparentną PRZED wyjazdem na drogi.
@kurazjajami: W dużym mieście porysowane samochody to klasyk, jak masz garaż to będziesz miał mnie porysowany a jak parkujesz na ulicy to bardziej. Szkoda się tym przejmować a malowanie elementu teraz to 800 pln także gdybyś chciał za każdym razem naprawiać to sobie pomyśl jakie to koszta.
@kurazjajami: możesz wydać kilka(naście) tysięcy na zabezpieczenie folią ( ͡°͜ʖ͡°) Jeśli planujesz myć auto na myjniach automatycznych to się na to wywal, bo tymi szczotami i tak zmęczysz lakier, więc z obitymi drzwiami czy bez, będzie wyglądać tragicznie.
@kurazjajami: pójdziesz na detaling lakieru takie odświeżenie 1-2 lata temu 2500 koledze w kombi z 2010 wycenili czyli trochę rysek już miało po latach, a jak auto więcej warte to weź na rok czy dwa AC i jak już się przyzwyczaisz to zobaczysz czy ci wciąż potrzebne
@kurazjajami: Butów też nowych nie kupujesz, bo się boisz że się porysują? Auto traktuję jako narzędzie codziennego użytku, to normalne że nosi ślady użytkowania tego typu.
@kurazjajami: pod blokiem mi ktoś #!$%@?ł drzwiami tak fest, auto miało rok z hakiem a pierwsza rysa/odprysk to jak różowa tankowała i jebła pistoletem w rant przy wlewie ( ͡º͜ʖ͡º)
@kurazjajami: Porysują na 100%, nie rób sobie nadziei, lubie mają w dupie twoje auto. Ja trzymam auto w garażu podziemnym, raz tylko wyprowadziłem na parę godzin samochód na parking pod blokiem, bo zarządca poinformował, że będą sprzątane garaże. Te kilka godzin wystarczyły, żeby pojawiła się nowa dosyć widoczna rysa na drzwiach.
Ludzie potrafią obedrzeć auto przy wyjeżdżaniu i udają, że tego nie widzą a w takim dużym mieście nie łatwo też
@kurazjajami: pierwsza rysa boli najbardziej, potem juz lekka olewka. Jesli powierzchowna to po roku-dwoch mozna zrobic polerke, jak glebsza no to smuteczek ale takie żyćko, akurat stan lakieru przy prawie nowym aucie to malo istotna rzecz, jedynie kwestia psychlogiczna i estetyczna
Dlaczego #rosja zamiast użyć swojej pozycji na planecie, gigantycznie wielkich surowców naturalnych do zbudowania bardzo bogatego kraju to ciągle próbuje #!$%@?ć region europy wschodniej i siebie samą przy okazji. #polska #ukraina #wojna
Mirki, myślę nad kupnem nowszego samochodu, ale cały czas mam z tyłu głowy, że ktoś mi go porysuje XD Wy normlanie stawiacie auta na ulicy? Mieliście kiedyś jakieś nieprzyjemne sytuacje?
Jak będziesz stawiać pod marketami, galeriami to sie trzeba liczyć że ludzie obijają drzwiami, albo przerysują ci zderzak bo nie umieją manewrować. Niestety, nie jeden taki przypadek już widziałem. Ja mam na samej tablicy rejestracyjnej ze 3 wgniotki od czyjegoś haka jak cofał i się oparł o mnie.
Ludzie potrafią obedrzeć auto przy wyjeżdżaniu i udają, że tego nie widzą a w takim dużym mieście nie łatwo też