Wpis z mikrobloga

Pierwszy raz od 6.10 jestem bez pozycji, niby ostatecznie -4.5k na minusie co przy wykopowych czarodziejach nie jest tragedią, ale w sumie -18k, bo był moment, że miałem 14k górki
ehh idę się przejść, miesiąc roboty na 2.5 etatu psu w piach (wykresy to 1 z etatów), a zaczęło się od durnego szorta w czwartek po cpi, strata niby do zasypania, ale trzeba trochę odetchnąć i przewietrzyć głowę
na ile ustawić dzwonek? 4200 na sp?
#gielda
  • 10
  • Odpowiedz
@DiorSauvage: daj sobie spokój z tymi shortami. Miałem takie samo podejście jak ty i traciłem duże kwoty, bo jak wypompowało to przecież musi spaść ( ͡° ͜ʖ ͡°)

Ostatnio nie ma złych wieści, same dobre dane - spadek inflacji, zwalnianie tempa podnoszenia stóp, dobre wyniki spółek, rekordowe buybacki, itp. Po co to shortować?
  • Odpowiedz
@ByczeqFernando: bardziej miałem na myśli to, że praktycznie cały październik i połowa listopada przed wykresami, do tego praca i trochę jeszcze drugiej pracy, cały czas czymś zawalony, i koniec końców miesięczny utarg na wykresach oddany w ciągu trzech sesji + do tego trochę swoich jeszcze im dałem, nie o to w tym chodzi

@Norskee: ale 14k zarobku miałem na pozycjach które udało mi się zamknąc na zielono, od czwartku -18k
  • Odpowiedz
@DiorSauvage: pamietam, ze jakis czas temu pisałeś, ze trzymasz longa na stracie i postarasz sie go przetrzymac, to chyba bylo przed odczytami i bys na tym zarobił, ale zmieniłeś plan i poszles w S? Albo cos #!$%@? ( ͡° ͜ʖ ͡°)
  • Odpowiedz
@DiorSauvage: Ogolnie to nie przejmuj sie, bo teraz jest ciezko rozgrywać amerykańskie indeksy, a tym bardziej, jesli byles długo w pozycji, wtedy glowa sie przegrzewa, mnie tez to zgubiło nie raz, potrafiłem kilka miesiecy miec non stop cos otwarte i w trakcie takiego runa miec fajny zarobek, a finalnie skonczyc ze strata, bo glowa byla juz mega zmęczona
  • Odpowiedz
@maniek74: nie to chyba nie, na odczytach nie zarobiłem kompletnie nic, w sumie od tego całego cpi zaczęło sie sypac
i wiesz co, depo by wytrzymało pewnie i 12500, ale po uj się kopac z koniem, nie idzie to nie idzie
  • Odpowiedz
@maniek74: no i to o czym piszesz, łeb już zmęczony, w oczach się kręciło od tego nasadaka, po części dlatego juz dzisiaj odpuściłem - może dwa tygodnie temu dalej bym brnął, próbwał hedgować etc ale stwierdziłem że pora na przerwe
  • Odpowiedz
@DiorSauvage: No to przerwa obowiązkowa, przygotuj sie tez psychicznie, ze jednak dzis lub jutro moga to spuścić w kibel, mi takie akcje ryły glowe jeszcze bardziej niz sama strata, gdy odpadlem z rynku a chwile pozniej poszlo w moja strone
  • Odpowiedz