Wpis z mikrobloga

@bbul44: ciężko powiedzieć, bo, przynajmniej patrząc przez ekran, gość trafił jak wygrana w totolotka. Z Kasią Arweną ma dużą szansę, że nie będze się już bujał z laskami, które chcą się wyszaleć do 29 roku życia i w sumie to są średnie. A tu ma atrakcyjną i poukładaną laskę, która jeszcze chce z nim zostać na wsi - to jak trafić w totka, więc jeśli to spierduli to beka z niego
@renniferlopez2: szczerze to ja właśnie nie ogarniam jak można było brać Zuzię jak się ma taką Arwenę w peaku atrakcyjności, z poukładaną głową, która w dodatku mega leci na niego. To tak jakby ojciec do mnie przyszedł w wieku 24 lat i mówi: Synu masz wybór. Kupię ci nowego Lexusa albo używanego Golfa w gazie. I ja wybieram Golfa - tak widziałem wybór Tomka
@skarpetien: @renniferlopez2:

Koleś nie podumał przy tym wyborze, ale nie do końca rozumiem o co wam teraz chodzi.

Nigdy nie mieliście sytuacji, że wybraliście #!$%@? i dopiero potem przyszło olśnienie, że jednak druga opcja była lepsza? I nie mówię tylko o sferze związkowej, ale np. o wyborze studiów, wyborze pracy czy nawet o jakimś zakupie butów. Takie olśnienie nie jest przecież równoznaczne z czymś w rodzaju ,,X mnie nie chciał
@abandon: Cóż, ja olałabym go teraz gdybym była Kasią. To nie było żadne olśnienie, został z niczym po odrzuceniu Zuzy, więc zaczął sobie wmawiać że Kasia była fajna. Ale nawet nie dlatego nie chciałabym mieć z nim nic wspólnego - po prostu sposób w jaki się z nią pożegnał był lekceważący i to dużo mówi o jego charakterze. Szkoda wrażliwej dziewczyny na takiego pajacyka. Nie jest w jego typie.
Cóż, ja olałabym go teraz gdybym była Kasią. To nie było żadne olśnienie, został z niczym po odrzuceniu Zuzy, więc zaczął sobie wmawiać że Kasia była fajna.


@renniferlopez2: No nie, to nie tak. Facet Zuzię wybrał z założeniem, że jest inna i w takiej konfiguracji pasowała mu bardziej niż Kasia. Ale, gdyby od początku wiedział jaka jest, to by jej nie wybrał, bo chciał szarej myszki. Został zwiedziony oszustwem, na czym