Wpis z mikrobloga

A mi Tomek zaimponował. Wybrał jak uważał. Najtrudniej to przyznać się do własnego błędu i powiedzieć to komuś w twarz, że ściemnia. On to zrobił i to przed kamerami.

Na drugim biegunie jest Wąski, któremu pała furgocze jak ruski wentylator i leci kupować pierścień zniewolenia. Tam brakuje kogoś kto by go jebnął w łeb i powiedział, że nie musi się żenić, żeby zaruchać. Mimo wszystko wzór.

Dahmer - koleś z zaniżoną samooceną i możliwie depresją. Myślał, że jak zaprosił 3 laski do siebie, to zwalnia go od bycia facetem. Myślał chyba, że będzie stał jak widły w gnoju a laski będą się o niego biły. Wychodzi na to, że koleś jest sztywniakiem i laski miały z niego bekę. Mimo wszystko nastawianie się na ten program jakby musiał znaleźć żonę jest mega creepy.

Tomek z brzuchem - tam nie ma chemii. Tyle w temacie.

Walentyn - fajna para. Powinien tylko przestać gadać o tym, że to jego pierwsza laska.

#rolnikszukazony
  • 11