Wpis z mikrobloga

@vieniasn: Nie mógł mnie nikt oszukać jeżeli nic od nikogo nie kupiłem. ( ͡° ͜ʖ ͡°)

Mam zasadę, że nie kupuję gier od razu na premierę (nie mówiąc o preorderach) niezależnie od kogo ona jest. Dzięki temu m.in. wiem czego się spodziewać i nie muszę być negatywnie zaskoczony. Zresztą to nie jest oszustwo, a raczej jakiś błąd, który prędzej czy później zostanie poprawiony. Wtedy będę mógł kupić
@vieniasn: Nie. Skoro to błąd to prędzej czy później dostaną. Oszustwem byłoby gdyby naobiecywali, że będzie dubbing, nie dali go i powiedzieli, że nie będzie bo coś tam. Tymczasem dubbing jest, tylko po prostu z powodu błędu nie znalazł się w sklepach. Dadzą łatkę i będzie. Sprawdź definicje oszustwa.
@vieniasn: Powiedzieli, że będzie i jest, bo dubbing faktycznie istnieje, a nie dostałeś go na płycie bo dali dupy i dostaniesz go później w łatce. To nie jest oszustwo, a zwykłe danie dupy. Tak jak już pisałem, słowo "oszustwo" ma swoją ścisłą definicję i to co się tutaj stało nijak do niej nie pasuje.

Niby za co miałbym przeprosić? Przecież ja ich nie bronię. Dali dupy i jak najbardziej należy im
@vieniasn: A ty znowu swoje. Pisałem już, że dali dupy i należy im się za to krytyka. Skąd więc założenie, że "to nic"? Ja tylko i wyłącznie twierdzę, że to nie jest oszustwo. Nie jest, bo dubbing faktycznie istnieje, a na płycie się nie znalazł z powodu błędu. Błąd to nie oszustwo.