Wpis z mikrobloga

zgaduję, że problemem są wesela, które mocno wydłużają ten okres ( ͡° ͜ʖ ͡°)


@Saly: no to już brak pomyślunku ze strony tych ludzi. Wesele zawsze można zrobić później jak już ktoś naprawdę bardzo chce.
słowa klucz: narzeczony kupił mieszkanie, dopisanie współwłasności, pytanie o ewentualność rozwodu. Nie mam żadnych urazów z przeszłości, po prostu bije z tego postu wyrachowanie.


@naut: nie bije.
@naut: ale masz mentalnosc przegrywa. Mam dokladnir taka sytuacje jak ta pani, tylko na odwrot (zona ma mieszkanie, nie ja). I będę to samo się dowiadywal (bardziej potwierdzal). Obys cale życie byl samotny i nie zmarnowal zadnej fajnej dziewczynie chociaż sekunde życia.
@naut: to nie jest ximna kalkulacja, tylko rozsadek. Ja np nie wiedzialem, że jeżeli mnie nie dopisze, to w przypadku jej smierci dziedzica tez jej rodzice. Dzięki zadawaniu takich pytan nie ma pozniej niespodzianej i nieporozumien.
@wkrk:
-A wiesz staszek jakby Ci sie dajmy na ten przyklad na zelazko upadlo, tak z pięć raza. To kto by te raty placil? Ja?
Albo zdrada, to kto mieszkanie bierze.

- Ok grazynko, to spiszmy lepiej intercyze
- Ty niewdzieczny capie nie ufasz mi ja Ci zycie oddaje (Twoje ale jednak) hamie obrzezany!