Wpis z mikrobloga

Znam midów w korporacjach w Polsce, którzy zarabiają połowę tego co najsłabiej opłacani testerzy w USA ( ͡° ͜ʖ ͡°)

@Indoktrynator: znasz midów, którzy zarabiają 25 pln/h (~4k/miesiąc)? I to jeszcze są kwoty brutto zakładam.
@Bpnn: Znajomy w jednej z korpo po 5 latach zarabia niecałe 4000 zł netto (UoP). Patologia, nie? No, ale niektórzy łapią się na coroczne obiecanki o podwyżkach i awansach i siedzą w jednej firmie jak woły (a takich osób mało nie jest). Ja w tej samej firmie po trzech latach miałem niecałe 3700 zł, więc też bieda. Na szczęście pierwsza lepsza oferta przy takim stażu to co najmniej 8-9k na rękę
Znajomy w jednej z korpo po 5 latach zarabia niecałe 4000 zł netto (UoP).


@Indoktrynator: ahh ci mityczni znajomi, jedni zarabiają 50k, drudzy 4k, nic tylko pozazdrościć szerokiego spektrum

szerokiego spektrum znajomych oczywiście
@Indoktrynator: 4k netto zł to ja miałem po 2,5 roku pracy jako QA (a i tak uważam, że byłem frajerem bo się bałem zmienić pracodawcę xD), na szczęście parę miesięcy później poszedłem do takiej gdzie dali mi sporo więcej. Jakoś w 2016 to było

Na ten moment bym za cholerę nie wyjechał do Stanów za 4k $ brutto.
@wrukwiony Osoba z polecenia, którą wsadziłem do firmy na odchodne też dostała 5k na rękę (pierwsza praca jako tester). Za mniej nie ma co zaczynać wg mnie, no chyba, że popracować z pół roku za te 4k i się zwinąć jak firma nie podwyższy, byle się dostać do IT. Osobiście nie rozumiem podejścia niektórych dużych firm, które wolą dużą rotację zamiast dopłacić doświadczonym pracownikom przynajmniej do tej średniej branżowej. Dla korporacji to