Wpis z mikrobloga

@AntemuralePrzegrywitatis: nie miasto, a tereny, wręcz wsie podmiejskie - w okolicach jakiegokolwiek chorwackiego większego ośrodka. Blisko do cywilizacji, fajne temperatury, piękne widoki, fenomenalne jedzenie.
Ogromna gościnność, dużo ludzi mieszka w kamiennych, sporych domach, w których jest dużo miejsca i chętnie Cię ugoszczą. Znam wiele historii, że pozwalali ludziom się u nich osiedlać i żywili ich i utrzymywali - w zamian za pomoc w okresie zbiorów w gajach oliwnych, pomidorów, czy innego
@MG78: To byłoby nawet ciekawe, ale mankament jest taki, że jak tutaj mam już poogarniane kąpiele, jedzenie, asystentkę, meldunek, inne sprawy, to głupio byłoby to rzucić. Jestem gdzieś od czerwca, końcówki chyba.
@MG78: Nałogów to zbytnio nie mam, nie ćpam i nie chleję, ale w wyżej wymienionych krajach (no, w Danii to może jeszcze tak, byłem w jednym jak i drugim kraju) nie chciałbym nigdy mieszkać.