Wpis z mikrobloga

@awitampanstwa: To ty chyba faktycznie pod ziemią przesiedziałeś. Mi średnio co drugi piątek jakieś naganiaczki dupę zawracają, przecież to typowa rzecz na mieście xD
  • Odpowiedz
  • 1
@awitampanstwa kurczę, trochę już czasu minęło, ale kojarzy mi się, że z 10-15 lat temu na te dziewczyny mówiło się parasolki.
Nie chodź Chmielną wieczorem, bo tam podobnie naganiają na frytki, to może być szok kulturowy XD
  • Odpowiedz
via Wykop Mobilny (Android)
  • 6
@awitampanstwa: pamiętam jak niegdyś z ziomeczkami poszlismy na miasto i wjechaliśmy do tego klubiku na zwale bo typiara nas na kolanach błagała, nic nie piliśmy, nic nie kupiliśmy tylko siedzieliśmy i gadaliśmy jakieś bzdury. Karyny się kleiły żeby im drinka postawić a my twardo nic!
Kiedy wyczuli, że nic z nami nie ugrają zaczęli dawać do zrozumienia żebyśmy już poszli. Wjechała ochrona, wyszliśmy przed klub uprzednio dzwoniąc do swojej ekipy,
  • Odpowiedz
@Kml93: hahaha w punkt. Bylem w Krakowie w ostatni weekend, prowadze znajomych z niebieskiej nysy na stary rynek wbijamy na Florianska i w ciagu minut 3 typow nas zaczepilo na ‘panienki’ xdd To jest jakas polska praktyka? W innych krajach sie z takim czyms nie spotkalem tbh
Koniec koncow wyladowalismy w jakims strip clubie o 4 nas ranem i serio jest tak ze ci wrzucaja cos do piwa/drinka? Zamowilem jedno
  • Odpowiedz