[Blackol12]

Witam Mirków, lvl 26 here. Pytanie z cyklu gdzie poznać dziewczynę powraca jak bumerang… Generalnie sprawa jest prosta: brak większej ilości znajomych, większość po szkole/studiach poszła swoimi drogami, częśc osób okazała się niestety kur*ami - pogodziłem się z tym. Praca jak to w dzisiejszych czasach zdalna, jedyny mój kontakt z ludźmi to wyjście na siłownię, która jest swoją drogą fajną odskocznią od życia codziennego. Zdarza mi się też uczęszczać na siłce na jakieś zajęcia grupowe. Mordy nie mam jakiejś brzydkiej, wzrost około 190, noszę spoko markowe ciuchy (nie jak wiochmen z całym logo na klatę itp.) Jestem introwertykiem, ale ludzie doceniają moją inteligencję i to, że potrafię z każdym pociągnąć dyskusję. Ogółem obserwując jakiekolwiek pary na ulicy/w sklepie/galerii itp. sam się do siebie dziwię, że jestem sam. Mam nawet głęboko wewnętrznie taką intuicję: #!$%@? chłopie przecież spokojnie mógłbyś mieć laskę 8/10 :) Niby gadane mam, jak poobcuję chwilę z daną osobą to już jest z górki, aczkolwiek samo podchodzenie i pierwszy kontakt często mnie peszy. Dziewczyny to widzą i wielokrotnie zostało to przeze mnie przeanalizowane, że tak jest. Widzą mój stres, mino próby jego ukrycia… Co byście polecili? Nie ma dnia żebym o tym nie myślał. Nawet bliscy co chwila nie dają mi spokoju - kiedy znajdziesz dziewczyne? Bla bla bla. Zająć się rozwojem osobistym, a wybranka się znajdzie? Czy to #!$%@? i oszukiwanie własnego siebie? Co mógłbym zmienić w moim życiu? :)

#rozowepaski #niebieskiepaski #blackpill #redpill #szaramyszkadlaanonka #przegryw #wygryw #tinder #pytanie #milosc

[CoolerHusky]

@Blackol12: ludzie wypite mają, a Ty takie ściany wklejasz, to rano takie rzeczy

[hohohohoho]

@Blackol12: ciężko się czyta to #!$%@?

[mordi211]

@Blackol12: pogódź się że możesz nie znaleść już tej wybranki albo znajdzie się jakiś ochłap pozdrawiam dodam że żadna zmiana nie da ci już nic bo to tak nie działa.

[Modwarmianski]

@Blackol12: A próbowałeś terapii?

[Blackol12]

@Modwarmianski: nie, a jaką masz na myśli?

[Modwarmianski]

@Blackol12: Oj różne są, najlepiej każdą spróbować

[es-blumenfeld]

@Modwarmianski: kurs tańca np.

[Modwarmianski]

@es-blumenfeld: No jak kurs tańca nie pomoże to jeszcze zostaje hipnoza ( ͡° ͜ʖ ͡°)

[Dimetox]

@Blackol12: zupełnie jakbym czytał o sobie, heh

[przegryw162cm]

Mam nawet głęboko wewnętrznie taką intuicję: #!$%@? chłopie przecież spokojnie mógłbyś mieć laskę 8/10

@Blackol12 to cos kiepska ta intuicja, skoro masz konto od 2 lat na portalu dla nieruchajacych spierdoksów i smażysz ten wpis o polnocy w sobote zamiast poznawac na imprezie jakies #plodnajulka ( ͡° ͜ʖ ͡°)

[p.....a]

@Blackol12:

mógłbyś mieć laskę 8/10

To sam musiałbyś być 9/10, a nie jesteś, bo 9/10 to laski same zagadują

[Zly_CzlowiekXD]

@Blackol12: przegrałeś życie i tyle, jakbyś był 6/10 i wyżej to by od czasu do czasu same ciebie zaczepiały kobiety, i by niezwracaly uwagi na twoje zestresowane. Nie ma obecnie miejsc na poznanie wolnych wartościowych kobiet, bo raz takich kobiet już nie ma (demografia, za mało ich) a dwa kobiety coraz mocniej zwiększają wymogi i zwracają uwagę na wiek. 26 może polować na 22-30" kobiety, a w tym przydziale warunek wolna

[P.....c]

#!$%@? chłopie przecież spokojnie mógłbyś mieć laskę 8/10

@Blackol12: a na cholere ci taka laska? Ty normalny jesteś?

Rozjerzyj się na ulice, chady 8/10 chodza z normalnymi 6/10, 8/10 są tylko do ruchania. Na związek musisz mieć laskę 5-6/10 zeby kontrolować jej hipergramie. Nie za ładna, nie za brzydka, byle ci się podobala, ale nie modelka. Celuj w "dobry charakter" - u kobiet akurat jest ważny

[Blackol12]

@Pozytywny_gosc: coś w tym może i jest. Te 8-10 często jednak mają w głowie niewiele

[Sunna]

Nie sądzę żebyś dostał tutaj wartościową odpowiedź na swój „problem”, gdzie poznać baby też nie wiem, ale na pewno nie zmieniaj niczego na siłę - to najgorsze co można zrobić.

[youngboomer]

@Blackol12: Jeżeli jesteś z większego miasta to warto czasami wyskoczyć do klubu/baru ze znajomymi, wstawić się lekko (nie za bardzo!) i próbować swoich sił, tyle ile razy ci się nie uda będzie „treningiem”/nauką na przyszłość.