Wpis z mikrobloga

2,5 roku nie wchodzenia na #perfumy po poprzednim szale zakupowym, który skończył się 87 samplami, dekantami i flakonami(tych mniej). Miesiąc temu wlazłem by zobaczyć co tam słychać przed moją ulubioną porą roku na zapachy - późna jesień/zima. i kurła znów arabski książę mnie zbałamucił ( ͡° ʖ̯ ͡°) wraz z tym Notino i ich kodami.
W komentarzu zdjęcie moich ostatnich zamówień plus Rue Broca Pride Pour Femme, które kupione w ciemno okazały się całkiem spoko zapachem.
Najbardziej jestem zadowolony z zakupu Cartier Dcclaration dUn Soir, bo uwielbiam ten landrynkowo różany zapach. Trafił się jakiś zwrot z batchem 2019 za 236zł. Moim guilty pleasure jest Grey Flannel, którego udało mi się kupić za 33zł.
Reszta arabskim książąt to na plus 9 i Pride i jak na razie zawiodłem się Turathi Blue. Otwarcie świeże, cytrusowe, ale po jakiś 30min bliskoskórny pudrowy zapach.
Po tych kolejnych zakupach na pewno powiem sobie dość, na pewno ( ͡° ͜ʖ ͡°)
  • 4
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach