Wpis z mikrobloga

#anonimowemirkowyznania
Czyli to tak wygląda dorosłość dla większości ludzi? Rozczarowanie, wypompowanie, wypalenie, zabicie młodzieńczych ideałów, przekonań i przemęczenie, chroniczne PRZEMĘCZENIE. W młodości wydawało się się że można zawojować świat, wystarczy mieć trochę oleju w głowie i ciężko pracować a potem jest zderzenie z rzeczywistością, że jednak niewiele się może. Owszem, można cierpliwie próbować, pracować z nadzieją że coś się osiągnie, ale tak naprawdę ryzyko jest ogromne, które opłaca się niewielu a większość ludzi koniec końców staje się przeciętnymi szaraczkami z rolą trybików w tej maszynie. Czasu niby jest sporo, ale tak naprawdę niewiele by zrobić coś więcej niż przeciętność, ponadto jest duża szansa na niepowodzenie. Nie warto się wychylać, tylko posłusznie wieść życie utartym schematem, ale takie życie nie daje spełnienia, człowiek chciałby coś więcej, ale nie może. Człowiek chciałby spełniać się zawodowo, rodzinnie, smakować życie, ale często okazuje się że wiele na pozór prostych i oczywistych rzeczy jest bardzo trudne do osiągnięcia. Zawsze trzeba z czegoś rezygnować, coś poświęcać i odkładać na później, które ostatecznie nigdy nie nadchodzi. Jest taki zawód na ludziach, rodzinie, partnerach, politykach, autorytetach i ogólnie na losie. Dlaczego tak musi być że "w życiu piękne są tylko chwile"? Po co sprowadzać na ten świat kolejnych ludzi aby od nowa przeżywali ten schemat - dzieciństwo i młodość z wmawianiem że świat jest dobry a potem ciosy rozczarowania w dorosłości że to w większości nieprawda? To jest okrutne.

Czy wy też tak się czujecie? Powiedzcie mi że nie jestem sam...

#zalesie #przemyslenia #refleksje #antynatalizm

---
Kliknij tutaj, aby odpowiedzieć w tym wątku anonimowo
Kliknij tutaj, aby wysłać OPowi anonimową wiadomość prywatną
ID: #63654d99c8f06a7cac344f79
Post dodany za pomocą skryptu AnonimoweMirkoWyznania ( https://mirkowyznania.eu ) Zaakceptował: karmelkowa
Roczny koszt utrzymania Anonimowych Mirko Wyznań wynosi 235zł. Wesprzyj projekt
  • 13
via Wykop Mobilny (Android)
  • 3
@AnonimoweMirkoWyznania: Większość moich dzieciatych znajomych stała się ostatnio mocno nieosiągalna jeżeli chodzi o hobby czy życie rozrywkowe.

Wiecznie tylko robienie za taksiarza dla dzieci, gadanie ile to one nie kosztują i uciekanie od razu z miasta na swoje domki na zadupiu, kupione na kredyt.
Wieczne narzekanie na brak czasu, zmęczenie życiem i pytanie skąd ja ze swoją różową mamy tyle sił, żeby chodzić do pubów, na koncerty czy grać w billiarda
@AnonimoweMirkoWyznania: kompletnie nie rozumuje tak jak ty. Postawiłam sobie realne cele, nie wygórowane założenia (szczęście tkwi w prostoacie) a cieszy mnie każdy prosty aspekt życia, choćby piękny wschód słońca, owoc rosnący na krzaku, ciepła dłoń mojego męża i buziak od dziecka. Jestem zadowolona i wdzięczna za każdą chwilę swojego życia, dziecinstwo, młodość czy dorosłość.
FrasobliwaDziewczyna: Jak ktoś miał odrobinę oleju w głowie to w gimnazjum i liceum "chlał, ćpał i radia słuchał". Bo widział po starych jak wygląda bycie dorosłym.

A jak już dorosłym zostal i o ile ten olej rzeczywiście miał to sobie jako tako albo lepiej radzi
---

Zaakceptował: karmelkowa
XxX: im więcej oczekujesz tym bardziej się rozczarujesz, szansa ze osiągniesz coś ponadprzeciętnego jest niewielka, ale czy to znaczy, należy się poddać na starcie? Sam sobie odpowiedz.
Jest tez opcja łatwa: czyli cieszę się ze oddycham, ze jest dziecko, ze jesteś zdrowy, ze jest praca, ze jest to wszystko co ma każdy ale doceniasz to i cieszysz małymi rzeczami. I to tez jest dobra, ale nie każdy to umie
---

Zaakceptował:
RudaSamica: @konrado12: Dlaczego muszą udawać? Czyżby mieli w tym jakiś interes? Finansowani przez siły zewnętrzne w celu depopulacji Polski?

Przecież przekonywanie natalistów do antynatalizmu jest bezcelowe, to jak walka z wiatrakami, dobrze o tym wiedzą. Coś jest tu nie tak, powinni rozważać we własnym gronie, dyskutować głównie o czerwonym guziku. Gdy o to ich pytasz parskają śmiechem.

To wygląda tylko i wyłącznie na depopulację Polski, warto się nad tym zastanowić.
xXx: > orosłość jest zajebista. Możesz robić co chcesz. To po okresie nastoletnim drugi najlepszy okres w życiu.

@konrado12: tu bardziej chodzi o większe rzeczy niż ohoho mogę jechać nad morze albo iść do mąką w środku nocy, bo już nie jesteś u mamy tylko sam się finansujesz, możesz tego nie zrozumieć jezei masz właśnie tej prosty mindset miminimum oczekiwań 100% sukcesu, ale wyobraź sobie kogoś kto np. marzył ze
xXx: > A zanim przełknęli że będą trybami to co niby? Cokolwiek sie zapowiadało, że mieli by czegoś dokonać?

@AnonimoweMirkoWyznania: a co tu ma się zapowiadać? Jak jesteś dzieckiem i nastolatkiem to już masz marzenia, a nie kalkulujesz czy akurat urodziłeś się w dobrym kraju, czasie i rodzine, od tego różni się marzenie i cel. Widocznie jesteś z tych co za cel mieli to aby mieć minimum i to ci