Wpis z mikrobloga

Z takich branżowych ciekawostek to dziś mi się przypomniało jak kilka lat temu zabierałem starszego pana, zgon w domu prywatnym. Dziadziu już leży elegancko w trumnie, mamy wynosić do karawanu a babcia (żona zmarłego) siłą ciągnie z sąsiedniego pokoju dwie zapłakane wnuczki (poniżej 10 lat) i powtarza "Macie pożegnać się z dziadkiem". Musiały się pochylić nad nieboszczykiem i pocałować, dopiero wtedy im pozwoliła odejść. #!$%@? akcja, mocno mi zapadła w pamięć.

Tak się powoli pracuje w zakładzie pogrzebowym.

#pracbaza #zakladpogrzebowy #pogrzeb #praca
  • 8