Wpis z mikrobloga

piszczy mi w uchu od kwietnia bezustannie i chyba już nigdy nie przestanie :( ogólnie to no da się żyć ale są takie momenty (np teraz) kiedy myślę że zaraz zwariuje
  • 19
@Mantusabra: coś w tym stylu, byłam już u lekarza, miałam robione różne badania i nie wykazały niby żadnych nieprawidłowości :( a zaczęło się to tak, że miałam infekcje ucha, sama infekcja została wyleczona, ale pisk pozostał
@LetsHailSomeSatan: poinformowana, coś tam gadała o habituacji, ale więcej mi chyba z tym nie pomoże, skoro nawet laryngolog powiedział, że trzeba się przyzwyczaić... chciałabym żeby zniknęło, ale tbh z miesiąca na miesiąc coraz bardziej tracę nadzieję
@LetsHailSomeSatan: lipa lipa :( jest lepiej niż jeszcze z dwa miesiące temu (pod tym względem jak to znoszę), ale no czasem to serio płakać się aż chce z frustracji... chyba zaraz sobie włączę jakiś white noise, bo to na ogół pomaga jak już mnie szlag bierze. też mam nadzieję, że spotkam jakiegoś lekarza który bardziej mi pomoże
Ja u siebie mam szum. Przy tomografii zatok wyszlo ze mam torbiele okolo korzeniowe w zebach martwych i leczonych kanalowo. Po ogarnieciu jednej strony szumy mocno zelżały. Moze warto tam zajrzec :)
@tokka mojej znajomej nie piszczało tylko szumiało w uchu po przebytym zapaleniu. Lekarze nie mogli tego zdiagnozować i pamiętam jak gdzieś w maju mówiła mi że wkurza ją ten szum. A tydzień temu powiedziała mi, że w 80% oguchła na to ucho i lekarze mowia że nic nie da się zrobić ¯_(ツ)_/¯ diagnoza: niedoleczone zapalenie ucha xD