Wpis z mikrobloga

@Eteres ale w czym ci przeszkadza że jakaś panna woli kogoś z innym odcieniem skóry, pochodzeniem czy jeszcze innymi cechami? To czyni że czujesz się gorszy? Dlaczego tak pejoratywnie się wypowiadasz o tej kobiecie że jest workiem na spermę, to oczywiście ma tylko i wyłącznie negatywne konotację. Zadziwia mnie ta immanentna cecha wykopków nienawiści do kobiet. Odpuść, żaden facet który ma wysokie poczucie własnej atrakcyjności nawet jak dostanie kosza to się nie
@Fichtner: Aleś ty chłopie odklejony.

ale w czym ci przeszkadza że jakaś panna woli kogoś z innym odcieniem skóry, pochodzeniem czy jeszcze innymi cechami?


W niczym mi to nie przeszkadza.

To czyni że czujesz się gorszy?


Tak, a co? Masz z tym problem?

Dlaczego tak pejoratywnie się wypowiadasz o tej kobiecie że jest workiem na spermę, to oczywiście ma tylko i wyłącznie negatywne konotację.


Bo może taka jest prawda? Jeżeli kobieta
@Eteres to że ci to przeszkadza to jest problem, to że nie czujesz się atrakcyjny to jest problem. Porównanie do prostytutki nie trafione, bo tam jest jasny układ.
@Fichtner:

to że nie czujesz się atrakcyjny to jest problem.


To nie jest problem, choćby dlatego, że... może, że nie jestem atrakcyjny?

Porównanie do prostytutki nie trafione, bo tam jest jasny układ


A tutaj nie xD?
Baba sama pisze, ze chce wiedziec, gdzie znajdzie obcokrajowców do ruchania.
@Fichtner: > no ale to nie prostytucja

No nie, ale co to zmienia?

atrakcyjnym nie tylko można być w sensie fizycznym


Wiem, można być atrakcyjnym np. na rynku pracy, ale to nigdy nie jest atrakcyjność o jaką chodzi ludziom. Nie odrywajmy znaczenia słów od kontekstu.

A tak w ogóle - ty w ogóle czytasz i jakkolwiek skupiasz się nad tym co piszesz?
@Eteres nie atrakcyjnym na rynku pracy, ale dla płci przeciwnej. Są rzeczy których nie zmienisz, ale nie stricte uroda stanowi o atrakcyjności. Zaradność, dobra dieta, tężyzna fizyczna mają znaczenie?
@Fichtner: > są rzeczy których nie zmienisz, ale nie stricte uroda stanowi o atrakcyjności

Badania naukowe, opinie seksuologów i zwykłe doświadczenia mówią co innego. Atrakcyjne geny (dobry wygląd) stanowią przytłaczającą większość ogólnej atrakcyjności i jako jedyne mogą wywołać pożądanie, na którym opierają się dzisiaj związki.

Zaradność, dobra dieta, tężyzna fizyczna mają znaczenie?


Ok, czyli ty po prostu baitujesz. Ewentualnie serio masz tak odmienne doświadczenia życiowe, że możesz sobie pozwolić na tak
@Fichtner: Po pierwsze - nie.
Po drugie - nie mam bólu dupy. Twierdzę, że jest rozgraniczenie między posiadaniem przez kobietę własnych preferencji, a dosłownym szukaniu na grupie fejsbukowej "gdzie mnie wyruchają hiszpanie".
Nie twierdzę, że takie zachowanie nie jest "normalne", bo obecnie większość kobiet (mężczyzn też) z "dawnymi" zasadami odnośnie seksu ma niewiele wspólnego, a więc ocena takiego zachowania jako złe i tak nic nie zmienia, bo jest ono powszechne (i
@Eteres:

którzy ją wyruchają.

Albo ona ich, idąc tym tokiem rozumowania pozdrów starą bo też była workiem na sperme jak nie dla kilku gości to przynajmniej dla twojego starego.