Wpis z mikrobloga

@SiegfriedvonMarienstadt: jeśli dobrze wszystko rozumiem, to będą dopłaty i subsydia, żeby trzymać ceny energii i paliw w ryzach

The centerpiece of the plan is aid to reduce energy costs, which will save the average household about 45,000 yen next year, the document explained. This comes after Kishida extended gasoline subsidies and measures to hold down food prices last month. Handouts of 100,000 yen will also be provided to help with the
@piotre-gie: Japonia jest jedynym krajem (poza Szwajcarią), który nie ma praktycznie inflacji. Cokolwiek by nie robili (ekonomiści próbowali wszystkiego: rozdawania pieniędzy (dług publiczny 240% PKB), podniesienia podatków (kuce: dopiero niedawno do Japonii dotarła idea podatku VAT!) celem przerzucenia na konsumenta kosztów, ergo podniesienia cen.

Ciekawe czy dodrukowanie dodatkowych pieniędzy spowoduje inflację w Japonii. Historia mówi że nie.