Wpis z mikrobloga

Starać to się można do młodej dziewczyny 18-23 lata, a nie starać się tygodniami, miesiącami czy latami o dorosłą kobietę co z niejednego pieca chleb jadła. Jak sobie "zdobyłeś" 28 latkę po miesiącach starań to nie jesteś żadnym zdobywcą tylko normikiem. Prawdziwym zdobywcą jest Chad co taką zdobędzie w kilka dni góra. Normik jest do związku, Chad do przygód. Ament.
#przegryw #blackpill #redpill
  • 95
@orionwaw: W taki, że nie ma ludzi bez wad. Wyobraź sobie, że spotykasz kobietę, która jest w Twoim guście, ale nie wpisuje się w kanony encyklopedii incelskiej. Odrzucasz możliwość rozwinięcia relacji, bo głowę masz już napchaną teoriami o chadach, simpach, betach, etc. Już nie mówiąc o tym, że większość tych teorii to nie są badania naukowe, tylko chybione wnioski ludzi, którym brakuje pracy u podstaw, a zwalają wszystko na urodzenie się
która jest w Twoim guście, ale nie wpisuje się w kanony encyklopedii incelskiej.


@purple_elly_sound: co to znaczy? Skoro się nie wpisuje, to znaczy, że nie jest w jego guście i on zapewne nie jest w guście tej dziewczyny. Ma brać kogoś tylko po to, żeby z nia być? Bez miłości, bez erotyki, bez sensu? ( ͡° ͜ʖ ͡°) Może niech jeszcze sobie zrobią gowniaka i masz przepis
@purple_elly_sound: Ale co ma asertywność do wiązania się w pary? Ja w gimbazie czytałem wiedźmina i były tam takie słowa, że "jeśli mam wybierać mniejsze zło, to wolę nie wybierać wcale" Myślę, że łączenie się w pary jest dużo bardziej prawdziwe z tym stwierdzeniem, niż z szukaniem "kompromisu" i narażaniem się później na rozwody i inne bardzo negatywne sytuacje życiowe, które mogą doprowadzić Cię do dnia sznura. Ale to moje zdanie.
@purple_elly_sound: Skoro tak się bawimyz to tak. da się. Ba w Japonii możesz nawet wsiąc ślub z samym sobą. ( ͡° ͜ʖ ͡°)
https://allnewspress.com/solo-weddings-marrying-yourself-a-growing-trend-in-japan/
Zrozum, że niemożliwym jest pójście na kompromis, kiedy ktoś Ci się nie podoba fizycznie, czy seksualnie. To nie jest kompromis tylko krzywda zrobiona obojgu tym ludziom, a nie jakieś magiczne doświadczenie, że ktoś przestanie być samotny. Nadal będzie, ale w związku.
Na kompromis
@Glikol_Propylenowy: Mordko, ale tu nie chodzi o to, czy Ty masz kogoś zaakceptować, gdy ktoś Ci się nie podoba. Tutaj chodzi o to, że młodzi chłopcy popadają w takie absurdy myślowe, że potrafią wykluczyć kobietę, bo ma pieprzyk nie w tym miejscu, ma boczki albo jednego cycka większego od drugiego. Albo jakieś bzdury o liniach szczęki i oczach łowcy u facetów.
A kompromis to jest taki mechanizm, że akceptujesz to, że