Wpis z mikrobloga

Tak czytam wpisy na tym tagu i dochodzę do wniosku, ze 99% udzielających się tu nie ma pojęcia o giełdzie. Tzn podstawowe pojęcia itp. znają ale na tym się kończy ich wiedza. Czy Wy analizujecie to co się dzieje na rynku, czy przeczytacie tweeta i: „tak jest, trzeba tak grać”. Zachowujecie się jakby to była gra hazardowa, a tak nie jest. Od pandemii praktycznie wszytko leci w dół, lekko podskoczy, wręcz nieznacznie i się jaracie jak dzieci w kolejce po watę cukrową. Żeby nie było, ze was krytykuje i próbuje wzbudzić złe emocje czy nawet obrazić , tak nie jest. Do giełdy podchodzi się na chłodno, bez emocji bo was zmiecie z planszy. Widzę, że co niektórzy odnoszą sukcesy, małe większe i cieszę się, nie zazdroszczę ale to jest raczej na zasadzie strzału chybił trafił. Nie jestem ekspertem zaznaczam, ale widzę pewne braki w dużej grupie udzielających się na tagu. To nie jest hejt! W żadnym wypadku, raczej konstruktywna krytyka. Jak kogoś obraziłem to z góry przepraszam.
#gielda
  • 17
To nie jest hejt! W żadnym wypadku, raczej konstruktywna krytyka


@szybciutki: Każdy handluje pod to co uważa. Jeden uważa, że warto wzorować się na tweetach, inny gra na pałę i yolo, jeszcze inny robi DCA lub czyta raporty spółek. Część gra tylko longi, część tylko shorty. Ty uważasz, że wiesz więcej od innych, a ostatecznie to i tak rynek zweryfikuje, zarówno mnie, Ciebie, yolo graczy, zarządzających funduszami i wszystkich, którzy chcą