Wpis z mikrobloga

@gfgfgfa: Zaburzenia lękowe to chyba większy problem, na podróże nie trzeba wcale dużo hajsu chyba, że interesuje Cię segment luxury jeśli chodzi o podróże
  • Odpowiedz
podróżowanie = all inclusive, basen, leżak od 5 rano i tankowanie do odcinki x 7 dni. Wychodzenie poza resort jest dla frajerów.


@barman84: o sorry już wyjaśniam: to nie podróżowanie tylko BIEDA UMYSŁOWA. Nie ma za co, pozdrawiam.
  • Odpowiedz
  • 2
@DerMirker no wystawił, bo twój post to takie marudzenie, czepianie się bo ktoś lubi coś czego ty nie rozumiesz lub nie podzielasz zainteresowania ;) Szablon: Czy istnieją, którzy nie interesują się . Przykład: Czy istnieją boomerzy, którzy nie interesują się jedzeniem słabej jakości potraww barach mlecznych? ( ͡º ͜ʖ͡º)
  • Odpowiedz
Czy istnieją millenialsi, którzy nie interesują się p o d r ó ż o w a n i e m ?


@DerMirker: hehe cyk rajanerem , taksoweczka z lotniska do hoteliku z bookingu, Kortezowie i Magellanowie, podroznicy i odkrywcy! XD
Pozniej na youtubie JEDLISMY PRAWDZIWA WLOSKA PIZZE, SMAKUJE INNACZEJ NIZ W POLSKIEJ PIZZERI, 10 NIEZNANYCH CIEKAWOSTEK O PIZZY!
Smieszne i zalosne bydlo tak jak milosnicy fotografii i ładne dupy "pracujące"
  • Odpowiedz
@killzone: to chyba zależy na jakim etapie życia jesteś. Kiedyś gardzzilam all in, na studiach były wyprawy rowerowe, biwaki itd. teraz mam małego Bombelka i pojechaliśmy na all in i to był strzał w dziesiątkę. Wszystko w jednym miejscu, infrastruktura dla dzieci, nie musisz czekać na żarcie w restauracji, dojeżdżać na plażę. Gdybysmy byli sami, bez dziecka to po dwóch dniach bym stamtąd uciekła ale z potoraroczniakiem było ekstra:) oczywiście
  • Odpowiedz
via Wykop Mobilny (Android)
  • 3
@Wolfman91: masz trochę racji. Ogólnie sama jeżdżę dość często sobie gdzieś, bo w sumie obecnie jestem sama i jakoś czas spożytkuje, ale właściwe wysyłam zdjęcia tylko znajomym na priv ewentualnie relacja na fb, która znika. Natomiast druga koleżanka w podobnej sytuacji mam wrażenie, że wywala cała kasę żeby jechać gdzieś gdzie nikt nie był i potem wrzucanie pierdyliona zdjęć na fb, spełnienie marzeń i takie tam, jednoczenie mając zerowe pojęcie
  • Odpowiedz
pochwal się lepiej swoimi zainteresowaniami


@bugg: nie jestem na tyle zalosny zeby z faktu prostej podrozy albo nacisniecia przycisku kiedy obiektyw jest bardzo blisko kwiatka robic wielkie halo a siebie nazywac podroznikiem lub fotografem, a to nazywac zainteresoawniami. Za to raz w miesiacu sobie gdzies lece pozwiedzac, a tam cykne jakis banalny zachod slonca nad rzeka i wysle kumplom na czat, ale nie dorabiam do tego ideologii.
  • Odpowiedz
via Wykop Mobilny (Android)
  • 8
@Wolfman91: trafiłeś w dziesiątkę z opisaniem kręgu ludzi, który jest mi dobrze znany. Typowy wyznawca religii p o d r ó ż o w a n i a z mojej bańki:
- leci na wikend w Europę tanimi liniami
- robi milion zdjęć i wrzuca wszystkie w story na insta, oczywiście każde zdjęcie typu kawa w knajpie, itp
- zwiedza stuprocentowo generyczne miejsca typu Most Karola w Pradze xD
- dodaje krindżowe podpisy typu To Travel Is to Live
- w bio na insta
  • Odpowiedz
jest przehajpowane


@DerMirker: Jak nie lubisz, to nie podróżuj, nikt Ci nie każe przecież. Ludzie lubią pobyć w innych miejscach niż swoje miasto, pooglądać ładne rzeczy i niecodziennie widoczki, zjeść coś nietypowego, to sobie podróżują. Ja np. uwielbiam zwiedzać Polskę, bo uważam, że jest niedoceniana, i polecam to innym.

Dziwne, że jeszcze nikt nie wrzucił zdjęcia OPa:
choochoomotherfucker - > jest przehajpowane

@DerMirker: Jak nie lubisz, to nie pod...

źródło: comment_1666622445OzP9jcX8lyFSLRJyfRuVeC.jpg

Pobierz
  • Odpowiedz
ale właściwe wysyłam zdjęcia tylko znajomym na priv ewentualnie relacja na fb, która znika.


@Konkol: no i git, przynajmniej nie epatujesz narcyzmem ;)

Z podróżników na pokaz to mam generalnie bekę, tacy to zwykle nie mają żadnych innych zainteresowań, poza podróżowaniem, które docelowo ma wywołać wyrzut serotoniny w wyniku pochwalenia się zdjęciem na tle jakiegoś nowego, modnego miejsca, zabytku, czy gorzej - publikowania swoich wdzięków.
  • Odpowiedz