Wpis z mikrobloga

  • 0
@TompsonzPolski: e no bo na razie to takie rozważania.

I tak, właśnie o wozidło się rozchodzi. Mam okazję na kupno dobrego i w dobrym stanie, w sumie i bez żadnego zapożyczania może i by się obeszło. Ale zastanawiam się czy się nie podeprzeć właśnie jakąś pożyczką.

@dziekujemyzapraszamyponownie: na szczęście jest druga pensja w domu.
@SunnO: Ja żyję z założeniem, ze jeśli muszę na coś pożyczać to po prostu oznacza to, że mnie na to nie stać (może z wyjątkiem kredytu hipotecznego, tu ktoś jest mnie w stanie przekonać). A więc to, że "jest okazja" nie ma żadnego znaczenia i tyle. A okazje, jak autobusy - ucieknie ta to będzie następna, może jak będzie mnie już stać.