Wpis z mikrobloga

Mirki mam pytanie w kwestii prawnej odnośnie sadzenia się z bankiem. Rok temu miałem telefon na raty, który nadplacilem i po pół roku od zakończenia spłacania przyszedł mi SMS, że mam do zwrotu przez bank kasę z nadpłaty.

Poszedłem do tego banku i podpisałem papiery, w ciągu miesiąca miałem mieć zwrot środków. Mija już ponad miesiąc, a hajsy nie przyszły.

Czy mogę podać ich do sądu? Normalnie nie kłóciłbym się o te pieniądze, ale jak raz się spóźniłem z jedną ratą to kazali mi przesłać 1 grosz odsetek za spóźnienie.

Co to jest k---a, że jak klient się spóźnia to zawsze musi dostawać kary i ogólnie na wszystkim być dymany, a jego to można olewać, ociągać się i robić w c---a?

#pieniadze #prawo #banki #kredythipoteczny #kredyt
  • 1
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach