Wpis z mikrobloga

@sajmek: No bez przesady, to nie jakaś ciałopozytywna Barbie czy inny lewacki wymysł. Kalectwa w większości przypadków się nie wybiera i fajnie jest też uświadamiać dzieci w temacie oraz mieć specjalne lalki dla tych, którzy są przykuci do wózka.
@Yirmeyahu: Tak się składa, ze nie miała okazji nigdy wcześniej zobaczyć osoby na wózku w swoim życiu, ale sama zadała pytanie i tu wytłumaczyłem o co chodzi, skąd takie osoby się biorą, ze może nawet spotka kiedyś małe dziecko itp. Od tego czasu zdarzyła się wspólna zabawa z niepełnosprawnymi dziećmi i traktowala je na równi z innymi zamiast się gapić jak debil.

Zrobiłem to po akcji kolegi z pracy, który kiedyś