Wpis z mikrobloga

@Glimpse0fTheFuture: Bierz kanapki w kfc, bardziej się najesz. W cenie 36zł to w dostawie masz 2x grandera i kubełek frytek (jest taki kupon). Trzeba wiedzieć co brać, wziąłeś dość kiepski zestaw. Ja z tych kurczaków to lubię tylko stripsy ale one cenowa są dość drogie pewnie, ale dla mnie są najsmaczniejsze, dużo mięsa i zero kości/chrząstek.
Ogólnie jadam w kfc z raz/dwa razy w tygodniu, rewelacji nie ma, ale jest
  • Odpowiedz
@Vadzior: Zazwyczaj jadam w domu, sam poniekąd od niedawna staram się gotować nowe rzeczy, ale od czasu do czasu fajnie jest sobie usiąść i coś zjeść na mieście. Sam kfc drogi nie jest (chociaż też nie tani), ale za podobną kwotę wolę zjeść coś bardziej domowego, różne kotlety z surówkami, naleśniki, pizze itd.
  • Odpowiedz
@Glimpse0fTheFuture: Spoczko. Ja jadam w sumie tylko na mieście, ale raczej bez kuchni typowo domowej/polskiej, a przynajmniej przez ostatnie kilka miesięcy. Wrzuć sobie granderka z kuponów, posmakuje Ci lepiej niż ten dzisiejszy zestaw. A zapłacisz 18zł (kupon na miejscu, grander + frytki).
  • Odpowiedz
@Glimpse0fTheFuture: regularnie jadam w KFC (głównie qurrito) i równiez zauważyłem spadek jakości. Gruba i twarda panierka często się zdarza, gorzej jest jak trafi się twarde mięso, jakby odgrzewane trzeci raz. Ale dużo zależy od miejsca, w stolicy i to w centrum trzy razy pod rząd dali mi kurczaka którego całego nie zjadłem, bo była twarda panierka no i mięso zdecydowanie nie było świeżo przygotowane.
  • Odpowiedz
tylko stripsy ale one cenowa są dość drogie pewnie, ale dla mnie są najsmaczniejsze,


@Vadzior: Jest kubełek za 10 zł - 5 stripesów i frytki. Jak na mój gust wystarczy na obiad, ewentualnie można sobie jeszcze od tego jabłko zjeść i jest git.
  • Odpowiedz