Wpis z mikrobloga

@crasti: Myslalem mirku bardzo dużo myslalem... xD ale stwierdzilem, że w lecie to nie problem bo zawsze mogę wykąpać się w jeziorze albo na jakims polu kampingowym, w ostatecznosci w tym przysznicu zewnetrznym w californi. W zimie jakoś dam rade bo nie będę jeździł na bardzo długie wycieczki, mokre husteczki pójdą w ruch XD

Padło na californie tylko dlatego, że nie będę mial żadnego innego auta, dziewczyna ma i jej samochodem
@Vantrilio: https://www.skatteetaten.no/en/forms/rf-1330-application-for-driving-permit-during-temporary-stay-in-norway/
Z tego artykułu jakby wynika że masz ok jeszcze. Nie wiem czy masz tylko d-nummer czy fodsel więc to pewnie też zależy.
https://pol-nor.com/samochod-w-norwegii/ tutaj masz najwięcej opisane.
Czy jest się czym przejmować? Tak i nie, czytałem przypadki polaczków chwalących się ile to oni lat nie jeżdżą polskim autem i nie muszą płacić za bramki ale też czytałem o przypadkach policji która zatrzymała do kontroli i wlepiała jakieś duże mandaty.
@mikau: dziękuje, poprzednim samochodem założyłem sobie poprostu autopass na holenderskie auto, podpiąłem karte i płaciłem za bramki jak każdy normalny człowiek, może to przejdzie...? Nie wiem czy chodzi tylko o bramki czy też o jakieś zużycie ich asfaltu czy opłaty klimatyczne, nie wiem jak oni to tłumaczą
@Vantrilio: po prostu używanie samochodu. Na zasadzie - żyjesz w Norwegii na stałe, to jest Twój ośrodek interesów życiowych więc musisz mieć norweskie blachy.
Czy ma to sens? Pewnie ma bo każdy mógłby kupować auta i ubezpieczać je w tańszym kraju.
Poczytaj o tym, najwyżej za jakiś czas będziesz musiał dopłacić podatek i założyć norweskie blachy. Albo się nie przejmuj i może nie wpadnie mandat kiedyś
@Vantrilio: Lol, przez 15 last nie zmienili wnętrza. Jezdzilem taką z 2019r. i poza szarą tapicerką, wnętrze wygląda identycznie. Ta kuchenka, lodówka, zlew i szafki z tyłu auta