Wpis z mikrobloga

W każdą niedzielę rano, w gorących ten sam wpis. Ktoś nie pije od dwóch miesięcy albo rzucił ćpanie czy fajki i pisze jakie życie jest wspaniałe. Budzi się z przyjemnością, nie ma kaca. Mózg działa na 300%, odzyskał smak, węch, poranne parówki smakują jak by je sam Amaro podawał. Co drugi zaczyna widzieć w ciemnościach. Ci od #nofap to twierdzą, że nawet uzyskują super moce i prawdopodobnie potrafią latać.

Ja natomiast nigdy nie piłem, ćpałem itp. i nie mogę powiedzieć żebym z tego miał jakieś benefity. Stąd moje pytanie: od czego się uzależnić żeby to potem rzucić i uzyskać tę radość życia?

#alkoholizm #uzaleznienie
  • 72
  • Odpowiedz
Ktoś nie pije od dwóch miesięcy albo rzucił ćpanie czy fajki i pisze jakie życie jest wspaniałe.


@ultimateteam_pl: cóż, u mnie to tak nie działa. Przy długotrwałym niepiciu czuję się nawet gorzej, bo wychodzi na wierzch moja wewnętrzna pustka.
  • Odpowiedz
@ultimateteam_pl: są tez inne sposoby. Mozesz sobie na przyklad złamać rękę. Jak się zrosnie i zdejmą Ci gips, to też się bedziesz cieszył i przez jakis czas docenisz o ile lepsze jest życie ze sprawną ręką.

Gdyby sam moment łamania ręki był w jakiś sposob przyjemny i widziałbyś, że mnostwo osób chodzi w gipsie latami, to tez chciałbyś opowiedzieć innym, a zwlaszcza tym połamanym, że ze sprawną ręką zyje się lepiej.
  • Odpowiedz
Stąd moje pytanie: od czego się uzależnić żeby to potem rzucić i uzyskać tę radość życia?


@ultimateteam_pl: możesz przeskoczyć etap uzależniania i odstawić wykop i zobaczysz jak lepiej będziesz się czuł ( ͡° ͜ʖ ͡°)
  • Odpowiedz
@ultimateteam_pl:

W każdą niedzielę rano, w gorących ten sam wpis. Ktoś nie pije od dwóch miesięcy albo rzucił ćpanie czy fajki i pisze jakie życie jest wspaniałe.


Stary, przecież to jest typowe #!$%@? alkoholikow i nakrokonow z AA i AN ( ͡° ͜ʖ ͡°)

Mam takiego dzbana w rodzinie. Do niczego e życiu nie doszedł, nic nie osiągnął ale od 25 lat jest trzeźwy!
Jego największy wyczyn
  • Odpowiedz