Wpis z mikrobloga

@Jestem_Tutaj miałem bardzo intensywny tydzień w pracy, codziennie robiłem po 10 godzin, a wczoraj to już w ogóle przegięcie i wyszedłem po 12 godzinach. Jeszcze dziewczyna poprosiła żebym po nią pojechał, bo wyszła się spotkać z koleżanką, więc wróciłem koło północy. Nie śpię od jakichś 30 minut...