Wpis z mikrobloga

@Towarzysz_Pawulon: No i to jest problem tego marszu, że tam zawsze cos się dzieje. To już dawno nie jest świętowanie niepodległości (zresztą wątpliwej bo ten 11 listopada niewiele znaczył w kontekście tego co działo się potem), tylko zbiegowisko patoli która jak czego nie #!$%@? to jest chora. Cokolwiek by o ruskich nie myśleć, to palenie ambasady to oznaka jednocyfrowego IQ. A w tym roku się nie zdziwię, jak będą palić ukraińskie