Wpis z mikrobloga

#anime #animedyskusja

https://myanimelist.net/anime/48553/Akebi-chan_no_Sailor-fuku

Akebi's Sailor Uniform

Gdy jakieś czas temu zobaczyłem urywki z mundurka Akebi, dosyć szybko skategoryzowałem tę bajkę jako jakiś creepy fetyszystyczny shit dla stópkarzy-pedofilów. Po obejrzeniu troszkę dziwnie się czuje, bo z jednej strony miałem 100% racji, a jednocześnie całkowicie się pomyliłem. Dziwne. Ale zacznijmy od początku.

Komichi Akebi to dziewczę ze wsi tak głębokiej, że w podstawówce była jedynym dzieckiem w klasie, w szkole z jedną nauczycielką. Dlatego ma niezwykle ambitny plan, bo w gimnazjum mieć jak najwięcej koleżanek, ale jednocześnie jest pełna obaw, bo to będzie dla niej całkowita nowość. Dostała się do bardzo dobrej szkoły i nie wie się czy będzie w stanie dopasować się do rówieśników. Nie jest to też pierwsza lepsza szkoła, bo chodziła do niej matka Komichi i nosiła taki prześliczny marynarski mundurek, tak więc poprosiła mamę by uszyła jej taki sam. Niestety inauguracją roku szkolnego zamienia się w koszmar - szkoła zrezygnowała z marynarskiego wdzianka lata temu, a nasza bohaterka w swoim ubranku pasuje tam jak wół do karety.

Co do fanserwisu, to trochę niby jest, ale nie do końca taki jak by się można było spodziewać. Przede wszystkim, wszelkie "scenki" są całkowicie pozbawione jakiegokolwiek kontekstu seksualnego. Np. Komichi mówi koleżance, że ma bardzo ładne nogi. Ta się strasznie zawstydza, ale jak wraca do domu to zaczyna je oglądać, robi im zdjęcie, zaczyna pozować, one things lead to another i koniec końców wysyła koleżance pół nagie selfie. Albo w innej sytuacji, dziewczynki się przedrzeźniają i droczą, rozbierając wstydliwą koleżankę. Klasyczny, niewinny coming of age ( ͡° ͜ʖ ͡°) Nawet z zrezygnowano z obowiązkowego praktycznie w takich pozycjach yuri baita.

Tak więc nie jest to żadne ecchi, a naprawdę ładne, jakościowe, wholesome szkolne slice of life, leżące baaaaardzo blisko tytułów typu K-on! Coś jakby Ritsu grała na perkusji, ale w samej bieliźnie.

Pedobe... Kinasato's seal of approval ( ͡° ͜ʖ ͡°)
  • 10
@kinasato: Ja się poddałem w sezonie po 3. odcinkach. No spoko bajka. Jest sobie głupiutka dziewczynka, która poszła do prestiżowej[?] szkoły i się okazuje, że na każdym kroku popełnia faux paus. Moim zdaniem ani to śmieszne, ani urocze, ale jeśli ktoś jest fanem gatunku to pewnie nie lada gratka, bo jeśli dobrze pamiętam to całkiem ładnie ta baja wyglądała.
@kinasato:

creepy fetyszystyczny shit dla stópkarzy-pedofilów.

tak a o co chodzi

wszelkie "scenki" są całkowicie pozbawione jakiegokolwiek kontekstu seksualnego

ja tam często widziałem co innego, choć było to nierzadko na granicy i dość zgrabnie maskowane, fanserwis w tej serii oceniam na ten z kategorii gustownych, niestety dość szybko utemperowano intensywność scen o dwuznacznym zabarwnieniu, w mandze jest tego o wiele więcej i gęściej

https://www.wykop.pl/wpis/64667435/szanuje-cloverworks-ze-z-powodzeniem-udalo-im-sie-/