Wpis z mikrobloga

W poniedziałek byłem w #warszawa na wycieczce szkolnej do sejmu i Senatu, a na początku zaliczyliśmy stare miasto. Mieliśmy czas wolny 2h i w sumie jak nie przepadam za tym miastem żeby w nim mieszkać, bo chyba jednak są duży zgiełk trochę, tak to stare miasto, rynek i płac zamkowy miały fajny klimacik jak tak ze znajomymi szliśmy. No ale to pewnie jedyne takie miejsca w stolicy
  • 11
@JoeGlodomor: z jednej strony lubię jak się dzieje, jak dzień jest wypchany rzeczami do ogarnięcia, generalnie jak jest co robić i na ulicach też widać życie. Ale z drugiej strony, wszędzie te wieżowce, masa ludzi i przede wszystkim wielkość Warszawy. Ja na co dzień, przynajmniej do maja, kiedy zdam maturę, jestem od poniedziałku do piątku w Kielcach, bo tam chodzę do szkoły.
I wiadomo, nie znam całego miasta, ale zdecydowaną większość
@czuczer: na podstawie innych przyjazdów. To nie moja pierwsza wizyta w Warszawie akurat xD Widocznie na tyle wystarczającą mam podstawową, że byłem w stanie sformułować dłuższą wypowiedź argumentującą moją niechęć do tego miasta
@viciu03: mam wrażenie, że te Twoje wyobrażenia mają niewiele wspólnego z rzeczywistością. Wiadomo, że może się zdarzyć, że ktoś przyjedzie na studia i krąży tylko między uczelnią, akademikiem i ulubionym miejscem do imprezowania, ale to raczej kwestia człowieka, niż miasta.