Wpis z mikrobloga

@soshiu: święta racja. #!$%@? kupują pachnący alkohol, a lepiej nawet się nie myć, bo wtedy jest naturalny zapach feromonów i przy okazji jest się eko, bo zużywa się mniej wody. A w ogóle niektorzy mają nadwrażliwy węch i dla nich perfumy to katorga. Miejsca publiczne powinny być miejscami scent free. Change my mind, bitches.
  • Odpowiedz
@SlepyBazant dokładnie. Ja np. się nie depiluję i myję raz w tygodniu samą wodą tylko żeby zmyć z siebie kurz. Nie używam żadnych kosmetyków. Każda kobieta mówi mi, że ładnie pachnę, tak naturalnie i że dzisiejsi faceci to takie siusiumajtki w rurkach i że powinni przywrócić obowiazkową służbę wojskową i prawdziwy facet to pracuje fizycznie a nie przed komputerem.
  • Odpowiedz
Każda kobieta mówi mi, że ładnie pachnę, tak naturalnie i że dzisiejsi faceci to takie siusiumajtki w rurkach


@prodigium: AMEN BROTHER! PRAY THE LORD

po prostu masz podejście odpowiedzialnego, rozsądnego metroseksualnego mężczyzny na miarę 2022 r. Trzymaj tak dalej
  • Odpowiedz
@upodlator: może dziewczyny noszą zapachy, które ci się nie podobają? Ogólnie też nie lubie damskich perfum, tzn. praktycznie nic mi się nie podoba, ale wszystkie zapachy mojej dziewczyny uwielbiam (no dobra, ze 2 mogą być) - trochę ją zaraziłem i ma już z 10 flakonów ( ͡° ͜ʖ ͡°)
  • Odpowiedz
@septokonchoplastyka: ja po prostu nie lubię czuć perfum u kogoś, ale z facetami się nie przytulam ani nie sypiam wiec u kobiet ma to dla mnie znaczenie XD i dotyczy to nawet perfum które lubie, po prostu nie lubie czuć perfum na innym ciele niż swoje własne
  • Odpowiedz
@alvaro1989: Nie mówie też o tym, że człowiek powinien cuchnąć i chełpić sie tym że to normalny zapach i "naturalne pH skóry". Wiadomo, że trzeba sie myć i o siebie dbać, ale takie używanie perfum uważam za kompensację, taką zbytnią chęć zwrócenia na siebie uwagi.
  • Odpowiedz