To na polaku dzieciom mogą do książek dać jako ilustracja powiedzenia "pycha kroczy przed upadkiem"
@DJ007: a ja wręcz przeciwnie. Nie lubie fałszywie skromnych ludzi, co akurat jest bolączką Polaków. Mało kto otwarcie mówi, o swojej warości, bo nie chce się narazić innym.
Mało kto otwarcie mówi, o swojej warości, bo nie chce się narazić innym.
@MirkobIog: Rynek ma wywalone na naszą wartość i potrafi zrównać z ziemią ego każdego kto przesadzi z ryzykiem, a sama spekulacja jak mało które zajęcie wymaga pokory. Odwagi, elastyczności, sprytu również, ale pokory znacznie więcej.
@DJ007: Nie chodzi mi o rynek, ale o ogół. Jak ktoś się "chwali" że jest w czymś dobry, to reszta nie odbiera tego pozytywnie, a reszta ma tendencje do zaniżania swojej wartości. Nawet, jak ktoś Ci mówi że jesteś w czymś świetny to podświadomie starasz się sobie umniejszać lub tłumaczyć to innymi czynnikami.
Jak ktoś się "chwali" że jest w czymś dobry, to reszta nie odbiera tego pozytywnie, a reszta ma tendencje do zaniżania swojej wartośc
@MirkobIog: Wiem o czym piszesz i ogarniam o co chodzi. Granica między chwaleniem, a pychą jest dość ostra. Za pyszałkami nikt nie przepada i chyba każdy ma też radar wykrywający fałszywą skromność. Prawdziwa wartość i kompetencja się obroni. IMO nawet w PL jest z tym coraz lepiej.
@MirkobIog: spekulacja to bardzo specyficzna branża, gdzie bardzo trudno odróżnić eksperta od ryzykanta, który akurat trafił w dobre warunki rynkowe. Jeśli X wysmiewa Y i Z że są do dupy a sam potem popełnia poważny błąd, ciśnie się na usta "pycha kroczy przed upadkiem"
@widmo82: To na polaku dzieciom mogą do książek dać jako ilustracja powiedzenia "pycha kroczy przed upadkiem"
Mnie Sasin tez dojechal
Dlugo bede odrabial straty,szcz ze spadkow nie koniec (poetycko)
opis odnośnika
@DJ007: a ja wręcz przeciwnie. Nie lubie fałszywie skromnych ludzi, co akurat jest bolączką Polaków. Mało kto otwarcie mówi, o swojej warości, bo nie chce się narazić innym.
@MirkobIog: Rynek ma wywalone na naszą wartość i potrafi zrównać z ziemią ego każdego kto przesadzi z ryzykiem, a sama spekulacja jak mało które zajęcie wymaga pokory. Odwagi, elastyczności, sprytu również, ale pokory znacznie więcej.
@MirkobIog: Wiem o czym piszesz i ogarniam o co chodzi. Granica między chwaleniem, a pychą jest dość ostra. Za pyszałkami nikt nie przepada i chyba każdy ma też radar wykrywający fałszywą skromność. Prawdziwa wartość i kompetencja się obroni. IMO nawet w PL jest z tym coraz lepiej.
@MirkobIog: spekulacja to bardzo specyficzna branża, gdzie bardzo trudno odróżnić eksperta od ryzykanta, który akurat trafił w dobre warunki rynkowe.
Jeśli X wysmiewa Y i Z że są do dupy a sam potem popełnia poważny błąd, ciśnie się na usta "pycha kroczy przed upadkiem"