[kochamajfony]

#fobiaspoleczna #introwertyzm #dynamicznymbyc

Jak być bardziej socjalnym? Jakaś magiczna książka o tym jest?
Wszystko co widzę w internecie to rady typu "przełam swoje lęki", "pogadaj z 10 osobami dziennie"
Tylko, że ja nie mam żadnych problemów z tym.
Największy problem to fakt jak nudne i męczące są te rozmowy. Widzę jak ludzie siedzą ze sobą gadając o niczym i są zadowoleni i uśmiechnięci. Ja w takiej sytuacji umieram od środka, myślę jak bardzo nienawidzę swojego życia i że chce żeby mnie tu nie było.
Jednocześnie odczuwam zajebiście duża potrzebę brać udział w życiu społecznym xD
Jak mam to niby osiągnąć

[kochamajfony]

Piszesz, ze denerwuje cie small talk po czym “mam super relacje z narkomanami” to z nimi da sie gadac o czyms innym niz small talk albo “ale sie #!$%@?!”

@EdgyCaesar97: no zależy. Z narkomanami zawsze prowadziłem najgłębsze rozmowy o życiu, ale są też tacy z którymi jest small talk który nie przeszkadza bo masz tak #!$%@? dopamine do góry, że ci wszystko pasuje

[kochamajfony]

@naciski: ale, że co, jakieś mikrodawkowanie? Na codzien nie będę latał na pigułach

[naciski]

@kochamajfony: Nie no, walnij sobie ze znajomymi na imprezie raz czy dwa albo na jakiejś domówce i będzie git. Mikrodawkowanie to raczej psychodeliki ale tu bym uważał znacznie bardziej

[kochamajfony]

@naciski: No byku, jadłem sto razy MDMA i rzeczywiście jest cudownie, ale mój problem jest na codzien, a nie jak jest imprezka. Aktualnie nie mam znajomych, pozyskanie ich jest #!$%@? niemożliwe prawie, a jak nie potrafię się zmusić do small talku to jest niemożliwe

[kochamajfony]

@LifeReboot: Widzę co chcesz przekazać i rzeczywiście to problem. Z tego co pamiętam nawet jak potrafiłem się zmusić do small talku to byłem NPC, nie potrafię sobie przypomnieć zabawnych sytuacji, opowiedzieć nic ciekawego tylko jestem jakiś nieobecny, odburkuje coś żeby nie było że nie chce gadać

[naciski]

@kochamajfony: No mi emka właśnie z takim small talkiem i gadaniem z ludźmi pomogła. Jak szukasz pomysłów na nowych znajomych to najlepiej jakieś grupki sportowe czy hobbystyczne z FB. Nie wiem rower, siatkówka czy dyskusje filmowe

[and-wisdom-to-know-the-difference]

@kochamajfony

Poczytaj sobie o "social intelligence" na angielskiej wikipedii. Może coś pomoże. Bottom line jest taki, jak ktoś wyżej już napisał: small talk dla człowieka z 3-cyfrowym IQ to gra. Chędożony ping pong, który ma swoje zasady i idiomy. Ciekawostka: przeciwieństwem small talku jest tzw. DMC - deep and meaningful conversation. Zobacz definicję na urban dictionary. Podsumowując, nie próbuj rozwiązywać small talku jak problemu. Jeżeli jesteś na etapie takich rozkmin, to znak,

[kochamajfony]

@and-wisdom-to-know-the-difference: a czy ktoś zapisał zasady tej gry i jak w nią grać? Ja mam problemy z takimi rzeczami, to musi być jakieś spektrum autyzmu albo brak odpowiedniej socjalizacji do 2 czy 3 roku życia. Ja nie wiem rzeczy o życiu w społeczeństwie, które inni ludzie wiedzą z automatu

[temokkor]

@kochamajfony rozmawiaj z ludźmi o swoich zainteresowaniach, wtedy będzie ciekawie. Albo zadawaj im pytania które Cię interesują na tematy o których mówią

[kochamajfony]

@and-wisdom-to-know-the-difference: nie dawaj mi plusa tylko mi napisz jak mieć umiejętności socjalne XD

[and-wisdom-to-know-the-difference]

@kochamajfony: Zrobiłeś mi wieczór tym komentarzem, haha.

Nie chcę mi się rozpisywać na ten temat, Mirek, bo "to zależy". Ale skoro gonisz innych Mirków za to, że kwitują dyskusję plusem, to coś tu się nie dodaje z twoją historią. Ale niech stracę. Dostaniesz 5 minut mojego życia.

Weź sobie np. odpal na youtubie albo twitchu ziomków, którzy grają w jakąś grę w koopie vs druga drużyna, i którzy streamują swój voice