Wpis z mikrobloga

@SzotyTv szczerze to wydaje mi sie po jego wyrazie twarzy, że czuje się podczas takiego przejścia jeszcze bardziej pewnie. Zwróćcie uwagę, wygwizdany, sytuacja mogłaby być niebezpieczna, ale tutaj masa ochrony, czerwony dywan i on.... w garniturze. To jest ta władza dzięki której człowiek czuje się taki silny.
Mega smutna chwila gdzie taki tłum, niezadowolony gówno może mu zrobić.
Ledwo lezie wieprz


Kiedy wynurzył się z cieni, jego postać, wypasiona i tłusta, ukazała się w całej okazałości. Nieznaczne wypukłości pod fałdami ciemnej szaty zdradzały, że cały ten tłuszcz dźwigają głównie przenośne dryfy nałożone jak uprząż na jego ciało. W rzeczywistości ważył ze dwieście standardowych kilogramów, ale jego stopy uniosłyby z tego nie więcej niż pięćdziesiąt.